Klienci sklepów Biedronka i Lidl mają problem. Uwaga na nowe oszustwo

Biedronka oraz Lidl wprowadziły niedawno zmiany obejmujące parkingi znajdujące się przy sklepach. Postawiono tam parkomaty i klienci muszą odebrać z nich bilet. W przeciwnym wypadku mogą otrzymać mandat. Szansę dla siebie zwietrzyli oszuści, którzy próbują okraść rodaków. Jak to robią?

Klienci sklepów Biedronka i Lidl mają problem. Uwaga na nowe oszustwo.
Klienci sklepów Biedronka i Lidl mają problem. Uwaga na nowe oszustwo.Maksym Kozlenko, CC BY-SA 4.0 DEEDWikimedia

Parkowanie pod sklepami sieci Biedronka oraz Lidl, które ostatnio coraz mocniej walczą o klientów, nie jest już takie proste jak kiedyś. Na kolejnych parkingach przy popularnych dyskontach stawiane są parkomaty, gdzie należy odebrać bilet uprawniający do bezpłatnego skorzystania z dostępnego miejsca. Niestety szansę dla siebie zwietrzyli tutaj oszuści.

Oszuści okradają klientów sklepów Biedronka i Lidl

Klienci sklepów Biedronka i Lidl, przy których znajdują się parkomaty, muszą odebrać bilet, który uprawnia ich do bezpłatnego skorzystania z miejsca na czas zakupów. Jeśli go nie ma lub uległ przedawnieniu, to może skończyć się to mandatem zostawionym przez zatrudnionych do tego kontrolerów firmy APCOA, która jest operatorem wspomnianych parkingów.

Szansę dla siebie zwietrzyli tu oszuści, którzy po prostu podszywają się pod kontrolerów i "przeczesują" parkingi pod Biedronkami oraz Lidlami w celu poszukiwania potencjalnych ofiar. Następnie za wycieraczkami aut umieszczają fałszywe mandaty. Wykorzystują przy tym wizerunek APCOA. Po to, aby wzbudzić w ofiarach większe zaufanie w celu egzekucji opłaty.

Problem jednak w tym, że na fałszywych mandatach podawane są rachunki bankowe należące do oszustów, a nie firmy APCOA. W ten sposób złodzieje próbują okraść nieświadome ofiary z pieniędzy. Te będąc pewne, że muszą zapłacić karę robią to, ale nie wiedzą, że tak naprawdę przelew trafia do oszustów.

Przed takim oszustwem można się bronić

Na szczęście istnieją sprawdzone sposoby na to, aby ochronić się przed kradzieżą pieniędzy w taki sposób. Przede wszystkim należy zachować czujność i podejść do problemu ze zdrowym rozsądkiem. Przed nowym przekrętem ostrzega sam operator parkingów. Firma zwraca uwagę na pewien szczegół.

Na fałszywych wezwaniach do zapłaty podawany jest inny numer rachunku bankowego, nie należący do APCOA, który służy do wyłudzenia pieniędzy.
czytamy w komunikacie APCOA

Na mandatach zostawionych przez pracowników APCOA znajduje się specjalny kod QR, którego zeskanowanie uruchamia stronę internetową, gdzie można zobaczyć szczegóły. W tym numer wezwania, zdjęcie zrobione przez kontrolera czy powód związany z nałożeniem opłaty. Tam można także złożyć reklamację lub też zapłacić mandat.

W razie wątpliwości można również nawiązać kontakt z operatorem odpowiedzialnym za obsługę parkingów i zweryfikować otrzymany mandat. Za dopuszczenie się przewinienia na miejscach przy Lidlach zazwyczaj można otrzymać karę w wysokości 95 zł, ale może ona sięgać nawet 200 zł (w obszarach turystycznych). Natomiast pod Biedronką grożą mandaty opiewające na 150 zł.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas