Nad Ukrainę nadchodzą mrozy. Czy Rosjanie zamarzną w swoich metalowych klatkach?

W najbliższych dniach w Ukrainie zagości silny mróz. Temperatura może spaść nawet do -20° C. Jak Rosjanie przetrwają w nocy w swoich czołgach? Natura znów może pomóc Ukraińcom, chociaż w tym przypadku może się okazać, że jest obosiecznym mieczem.

Mrozy powracają nad Ukrainę
Mrozy powracają nad UkrainęNikolai Mikhalchenko\TASSGetty Images

Marzec jest jednym z chłodniejszych miesięcy na Ukrainie. Już za chwilę przekonają się o tym Rosjanie. Będzie to dla nich oznaczać, że oprócz walki z Ukraińcami, będą musieli zmierzyć się z przeciwnikiem, którego nie widać - czyli mrozem. W najbliższych dniach Rosjanie odczują na własnej skórze skrajnie niekorzystne warunki.

Nad Ukrainę nadciąga arktyczne powietrze, które doprowadzi do gwałtownego spadku temperatury. W niektórych miejscach może spaść nawet do -20° C.

W Charkowie na wschodnie Ukrainy, który jest otoczony przez Rosjan, jutro w nocy (11.03) temperatura spadnie -17° C. W ciągu dnia będzie -6C. Dodatkowo zapowiadane są silne opady śniegu. W kolejnych dobach temperatura będzie się kształtować w nocy od -11° C do -4° C, zaś w ciągu dnia od -4° C do 1° C.

Podobna sytuacja będzie w Doniecku. Przez najbliższy tydzień w nocy temperatura będzie się wahać od -11° C do -4° C. Minusowe temperatury, zarówno w dzień jak i w nocy, będą odczuwalne na całym wschodzie Ukrainy. W centrum (również w Kijowie) i na zachodzie, słupek rtęci będzie spadać poniżej zera w zasadzie tylko w nocy. W ciągu dnia temperatura jednak nadal będzie niska.

Temperatura odczuwalna może być jeszcze niższa niż -20° C, a to z powodu mroźnego wiatru i wilgoci w powietrzu.

Rosyjscy czołgiści w metalowych zamrażarkach

Rosyjski konwój, który rozciąga się na 64 km znajduje się w odległości około 25 km od Kijowa. Ciągnie się głównie wzdłuż pól i pastwisk, gdzie na próżno szukać schronienia.

W skład kolumny wchodzą m.in. pojazdy opancerzone, czołgi, wozy piechoty i artyleria samobieżna. Pojazdy stoją w miejscu od kilku dni, co może być związane z problemami logistycznymi, brakiem paliwa, a nawet ugrzęźnięciem w błocie.

W najgorszym położeniu znajdą się rosyjskie załogi czołgów. Żołnierze mogą zostać uwięzieni w zimnych, nieprzyjaznych, metalowych klatkach.

Jak poradzi sobie rosyjski konwój podczas mrozów?
Jak poradzi sobie rosyjski konwój podczas mrozów?Stringer/Anadolu AgencyGetty Images

Glen Grant, starszy ekspert ds. obrony w Baltic Security Foundation powiedział dla Newsweeka, że wielu żołnierzy będzie musiało się poddać lub zamarznąć na śmierć, jeśli konwój nie zostanie zatankowany. Grant powiedział także, że w ciągu nocy, bez zapalonego silnika czołg staje się prawdziwą lodówką.

Z kolei Ukraińcy skutecznie ostrzeliwują tyły wroga odcinając go od wszelkich dostaw.

Rosjanie mają do dyspozycji przeterminowane racje żywnościowe (7 lat!). Zjedzenie takiego posiłku może grozić zatruciem, co w połączeniu z mrozami może skutkować bardzo nieprzyjaznymi "wyjściami za potrzebą".

Skrajnie trudne warunki jeszcze bardziej podkopią słabe morale rosyjskich żołnierzy, zarówno tych będących częścią konwoju, jak i tych, którzy ostrzeliwują ludność cywilną na wschodzie Ukrainy. Położenie, w jakim mogą się znaleźć, może spowodować masowe opuszczanie pojazdów i być może... zbiorową dezercję!

Mróz jako obosieczny miecz

Niestety mrozy oznaczają także kłopoty dla samych Ukraińców. Z powodu rosyjskiego bombardowania, dziesiątki miast i wsi pozostają odcięte od ogrzewania, prądu, gazu, jedzenia i wody. Spowoduje to jeszcze większy dramat ludności ukraińskiej.

Niskie temperatury dotkną także uchodźców, zwłaszcza tych najmłodszych, którzy czekają w wielkokilometrowych kolejkach m.in. na granicy polsko-ukraińskiej. Często w wyniku szybkiej ewakuacji ludzie nie wzięli sobą cieplejszych rzeczy. Bardzo długie oczekiwanie w kolejce skutkuje także wyczerpaniem paliwa w bakach, przez co ludzie nie będą mogli ogrzać aut.

Niskie temperatury mogą ustabilizować drogi, które wcześniej były nieprzejezdne z powodu odwilży. Jednakże po nich ma nadejść ocieplenie, i znów rosyjskie czołgi ugrzęzną w błocie.

Mróz w wojennej historii

Niskie temperatury były istotnym elementem wojny fińsko-radzieckiej w latach 1939-1940. Często walki toczono nawet przy -40°C. Finowie uderzali przede wszystkim w kuchnie polowe, które były istotnymi punktami w trudnych, zimowych warunkach. Atakowali także żołnierzy gromadzących się przy ogniskach.

Postrachem radzieckich żołnierzy byli fińscy strzelcy wyborowi, nazywani "białą śmiercią". Armia radziecka była nieprzygotowana na wojnę w tak trudnych warunkach. Dodatkowo była uzależniona od transportu samochodowego. Pojazdy musiały mieć włączone silniki przez całą dobę, aby nie zamarzło paliwo.

Fińscy snajperzy podczas wojny
Fińscy snajperzy podczas wojnyullstein bild/ullstein bildGetty Images

Według oficjalnych danych Finlandia straciła ponad 20 tysięcy żołnierzy oraz 100 samolotów, z kolei Armia Czerwona straciła około 230 tysięcy żołnierzy, 1500 czołgów i ponad 600 samolotów.

Innym przykładem z historii, kiedy mróz odegrał znaczącą rolę na polu bitwy, jest zakończone totalną porażką natarcie Wehrmachtu na Armię Czerwoną pod Stalingradem. Wówczas mróz ocalił stronę rosyjską...

Klimat Ukrainy

W Ukrainie panuje umiarkowany klimat kontynentalny z mroźnymi, śnieżnymi zimami i z ciepłymi latami. Dominują tu polarnomorskie i polarnokontynentalne masy powietrza.

Rekord najniższej temperatury wynosi -41,9°C i zarejestrowany został na wschodnie Ukrainy, w samozwańczej Ługańskiej Republice Ludowej, w mieście Ługańsk, w styczniu 1935 roku.

Roczna suma opadów maleje z północnego zachodu obszaru kraju na południowy wschód (odpowiednio 600 mm i 400 mm).

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas