Nad Ukrainę nadchodzą mrozy. Czy Rosjanie zamarzną w swoich metalowych klatkach?

W najbliższych dniach w Ukrainie zagości silny mróz. Temperatura może spaść nawet do -20° C. Jak Rosjanie przetrwają w nocy w swoich czołgach? Natura znów może pomóc Ukraińcom, chociaż w tym przypadku może się okazać, że jest obosiecznym mieczem.

Marzec jest jednym z chłodniejszych miesięcy na Ukrainie. Już za chwilę przekonają się o tym Rosjanie. Będzie to dla nich oznaczać, że oprócz walki z Ukraińcami, będą musieli zmierzyć się z przeciwnikiem, którego nie widać - czyli mrozem. W najbliższych dniach Rosjanie odczują na własnej skórze skrajnie niekorzystne warunki.

Nad Ukrainę nadciąga arktyczne powietrze, które doprowadzi do gwałtownego spadku temperatury. W niektórych miejscach może spaść nawet do -20° C.

W Charkowie na wschodnie Ukrainy, który jest otoczony przez Rosjan, jutro w nocy (11.03) temperatura spadnie -17° C. W ciągu dnia będzie -6C. Dodatkowo zapowiadane są silne opady śniegu. W kolejnych dobach temperatura będzie się kształtować w nocy od -11° C do -4° C, zaś w ciągu dnia od -4° C do 1° C.

Reklama

Podobna sytuacja będzie w Doniecku. Przez najbliższy tydzień w nocy temperatura będzie się wahać od -11° C do -4° C. Minusowe temperatury, zarówno w dzień jak i w nocy, będą odczuwalne na całym wschodzie Ukrainy. W centrum (również w Kijowie) i na zachodzie, słupek rtęci będzie spadać poniżej zera w zasadzie tylko w nocy. W ciągu dnia temperatura jednak nadal będzie niska.

Temperatura odczuwalna może być jeszcze niższa niż -20° C, a to z powodu mroźnego wiatru i wilgoci w powietrzu.

Rosyjscy czołgiści w metalowych zamrażarkach

Rosyjski konwój, który rozciąga się na 64 km znajduje się w odległości około 25 km od Kijowa. Ciągnie się głównie wzdłuż pól i pastwisk, gdzie na próżno szukać schronienia.

W skład kolumny wchodzą m.in. pojazdy opancerzone, czołgi, wozy piechoty i artyleria samobieżna. Pojazdy stoją w miejscu od kilku dni, co może być związane z problemami logistycznymi, brakiem paliwa, a nawet ugrzęźnięciem w błocie.

W najgorszym położeniu znajdą się rosyjskie załogi czołgów. Żołnierze mogą zostać uwięzieni w zimnych, nieprzyjaznych, metalowych klatkach.

Glen Grant, starszy ekspert ds. obrony w Baltic Security Foundation powiedział dla Newsweeka, że wielu żołnierzy będzie musiało się poddać lub zamarznąć na śmierć, jeśli konwój nie zostanie zatankowany. Grant powiedział także, że w ciągu nocy, bez zapalonego silnika czołg staje się prawdziwą lodówką.

Z kolei Ukraińcy skutecznie ostrzeliwują tyły wroga odcinając go od wszelkich dostaw.

Rosjanie mają do dyspozycji przeterminowane racje żywnościowe (7 lat!). Zjedzenie takiego posiłku może grozić zatruciem, co w połączeniu z mrozami może skutkować bardzo nieprzyjaznymi "wyjściami za potrzebą".

Skrajnie trudne warunki jeszcze bardziej podkopią słabe morale rosyjskich żołnierzy, zarówno tych będących częścią konwoju, jak i tych, którzy ostrzeliwują ludność cywilną na wschodzie Ukrainy. Położenie, w jakim mogą się znaleźć, może spowodować masowe opuszczanie pojazdów i być może... zbiorową dezercję!

Mróz jako obosieczny miecz

Niestety mrozy oznaczają także kłopoty dla samych Ukraińców. Z powodu rosyjskiego bombardowania, dziesiątki miast i wsi pozostają odcięte od ogrzewania, prądu, gazu, jedzenia i wody. Spowoduje to jeszcze większy dramat ludności ukraińskiej.

Niskie temperatury dotkną także uchodźców, zwłaszcza tych najmłodszych, którzy czekają w wielkokilometrowych kolejkach m.in. na granicy polsko-ukraińskiej. Często w wyniku szybkiej ewakuacji ludzie nie wzięli sobą cieplejszych rzeczy. Bardzo długie oczekiwanie w kolejce skutkuje także wyczerpaniem paliwa w bakach, przez co ludzie nie będą mogli ogrzać aut.

Niskie temperatury mogą ustabilizować drogi, które wcześniej były nieprzejezdne z powodu odwilży. Jednakże po nich ma nadejść ocieplenie, i znów rosyjskie czołgi ugrzęzną w błocie.

Mróz w wojennej historii

Niskie temperatury były istotnym elementem wojny fińsko-radzieckiej w latach 1939-1940. Często walki toczono nawet przy -40°C. Finowie uderzali przede wszystkim w kuchnie polowe, które były istotnymi punktami w trudnych, zimowych warunkach. Atakowali także żołnierzy gromadzących się przy ogniskach.

Postrachem radzieckich żołnierzy byli fińscy strzelcy wyborowi, nazywani "białą śmiercią". Armia radziecka była nieprzygotowana na wojnę w tak trudnych warunkach. Dodatkowo była uzależniona od transportu samochodowego. Pojazdy musiały mieć włączone silniki przez całą dobę, aby nie zamarzło paliwo.

Według oficjalnych danych Finlandia straciła ponad 20 tysięcy żołnierzy oraz 100 samolotów, z kolei Armia Czerwona straciła około 230 tysięcy żołnierzy, 1500 czołgów i ponad 600 samolotów.

Innym przykładem z historii, kiedy mróz odegrał znaczącą rolę na polu bitwy, jest zakończone totalną porażką natarcie Wehrmachtu na Armię Czerwoną pod Stalingradem. Wówczas mróz ocalił stronę rosyjską...

Klimat Ukrainy

W Ukrainie panuje umiarkowany klimat kontynentalny z mroźnymi, śnieżnymi zimami i z ciepłymi latami. Dominują tu polarnomorskie i polarnokontynentalne masy powietrza.

Rekord najniższej temperatury wynosi -41,9°C i zarejestrowany został na wschodnie Ukrainy, w samozwańczej Ługańskiej Republice Ludowej, w mieście Ługańsk, w styczniu 1935 roku.

Roczna suma opadów maleje z północnego zachodu obszaru kraju na południowy wschód (odpowiednio 600 mm i 400 mm).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mróz | wojna Ukraina-Rosja | natura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama