Najbogatszy człowiek w Ukrainie domaga się odszkodowania od Rosji za zbombardowanie Azowstalu

Rinat Achmetow , czyli najbogatszy człowiek w Ukrainie, zamierza walczyć z Rosją o odszkodowanie. Biznesmen domaga się pieniędzy za zniszczenie hut stali w Mariupolu, w tym za zniszczenie Azowstalu.

Uda się zmusić Rosję do zapłacenia za dokonane przez nią zniszczenia w Azowstalu?
Uda się zmusić Rosję do zapłacenia za dokonane przez nią zniszczenia w Azowstalu?123RF/PICSEL

"Na pewno pozwiemy Rosję i zażądamy odpowiedniego odszkodowania za wszystkie straty i utracone interesy" - powiedział Achmetow dla portalu mrpl.city.

Achmetow ogłosił, że straty wynoszą od 17 do 20 miliardów dolarów. Miliarder wcześniej wykorzystywał swoje zasoby, aby pomóc swoim rodakom w trwającej wojnie. Do tej pory, jak sam informuje, przekazał 100 milionów euro na szeroko rozumianą pomoc swojemu krajowi. Zaznacza, że z tej puli wydano już 70 mln euro. Pieniądze są wykorzystywane głównie do zakupu żywności i leków dla cywili. Działające zakłady należące do Achmetowa produkują obecnie stal do kamizelek kuloodpornych oraz systemy przeciwpancerne.

Biznesmen otwarcie nazywa działania Rosji ludobójstwem, a Putina zbrodniarzem wojennym.

W wywiadzie dla portalu mrpl.city, Achmetow powiedział :"Mamy dwa kluczowe priorytety - przywrócenie potencjału przemysłowego i zapewnienie niezależności energetycznej. Aby przywrócić zbombardowaną infrastrukturę kraju, przedsiębiorstwa Grupy Metinvest zwiększą swoje zdolności do produkcji wyrobów hutniczych, biorąc pod uwagę fakt, że tymczasowo straciliśmy Azovstal i Ilyich Iron and Steel Works".

Według Bloomberg Billionaires Index, majątek Achmetova przed wojną miał wartość około 6,93 miliarda dolarów (netto). Z powodu napaści Rosji na Ukrainę jego majątek skurczył się o 40 proc.

Firma Achmetowa - Metinvest, czyli największy producent stali w kraju, ogłosiła 24 lutego, że nie będzie w stanie wypełnić swoich zobowiązań. Jednocześnie przedstawiciele spółki powiedzieli na łamach Reutera, że wznowią produkcję po zakończeniu wojny, ale firma "nigdy nie będzie działała pod rosyjska okupacją".

Huta Azowstal była ostatnim punktem oporu sił ukraińskich w Mariupolu. Żołnierze bronili się przed wrogiem kilkadziesiąt dni. Brakowało jedzenia, leków, wody i amunicji. Ponadto setki cywilów ukrywało się w podziemiach Azowstalu. Kilkanaście dni temu przeprowadzono ewakuację ludności cywilnej i żołnierzy.

Motyl i Globus: Propaganda na mapach świata...INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas