"Nie było takiego rozkazu". Pentagon dalej chroni cyberprzestrzeń

Krzysztof Sulikowski

Krzysztof Sulikowski

Aktualizacja

W tym tygodniu pisaliśmy o doniesieniach, że sekretarz obrony USA rozkazał wstrzymać ofensywne operacje cybernetyczne i informatyczne przeciwko Rosji. Mimo że przeciek miał pochodzić z wiarygodnego źródła z Departamentu Obrony, Pentagon wszystkiemu zaprzecza. Wygląda na to, że Stany Zjednoczone nadal widzą w Rosji zagrożenie cybernetyczne.

Rosyjscy hakerzy nadal stanowią zagrożenie dla USA
Rosyjscy hakerzy nadal stanowią zagrożenie dla USAfamveldman123RF/PICSEL

Pentagon zaprzeczył, jakoby Pete Hegseth, sekretarz obrony USA, miał wydać rozkaz wstrzymania operacji cybernetycznych przeciwko Rosji. Informację o tym sprostowaniu podał 4 marca Bloomberg, cytując anonimowe źródło, wysokiego rangą urzędnika obrony.

Amerykanie nadal wyczuleni na działania Rosji w cyberprzestrzeni

"Hegseth ani nie anulował, ani nie opóźnił operacji cybernetycznych skierowanych przeciw złośliwym celom rosyjskim i nie wydano żadnego nakazu zaprzestania takiej działalności" - twierdzi Bloomberg, powołując się na słowa urzędnika, któremu obiecał anonimowość. Poprzednie doniesienia opublikował The Record, który także powoływał się na wewnętrzne źródło. Później tę informację potwierdziły CBS News, New York Times i Washington Post, powołujące się na własne źródła w rządzie i administracji.

Już wtedy jednak zwracaliśmy uwagę na stanowisko Agencji ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury Stanów Zjednoczonych, które napisało w oświadczeniu, że jej misją jest ochrona przed wszystkimi cyberzagrożeniami, w tym ze strony Rosji. "Nic się w naszej postawie nie zmieniło" - podkreślała agencja.

"Putin jest już w środku"? Nie do końca

The Record opublikował poprzednie doniesienia pod koniec zeszłego tygodnia, tuż po tym, jak doszło do skandalu dyplomatycznego w Gabinecie Owalnym. Spotkanie Donalda Trumpa i JD Vance'a z Wołodymyrem Zełenskim okazało się bezowocne, zaś prezydent USA zdaje się bardziej skłaniać ku Władimirowi Putinowi w negocjacjach mających na celu zakończenie wojny w Ukrainie.

"Musi powiedzieć, że chce pokoju. Nie musi stać tu i mówić 'Putin to, Putin tamto', wszystkich tych negatywnych rzeczy. Powinien powiedzieć, że chce uzyskać pokój. Nie chcę już dłużej walczyć na wojnie" - skomentował rozmowę Trump, mówiąc o Zełenskim.

Pojawiły się więc głosy, że Trump szuka uznania u Putina, a nawet że "Putin jest już w środku". Chodzi zarówno o Biały Dom, jak i amerykańskie systemy informatyczne.
Jak sądzi Bloomberg, gdyby jednak potwierdziły się doniesienia o zaprzestaniu tych operacji przeciwko Rosji, oznaczałoby to, że decyzja o tym zapadła jeszcze przed piątkowym spotkaniem Trumpa z Zełenskim. Mogłaby ona być środkiem zachęcającym Rosję do podjęcia negocjacji pokojowych.

Ich węch ratuje życie. Szkolenie psów lawinowychAFP