Opłata celna za paczkę UPS to bzdura. Uważaj na takie SMS-y!

Cyberprzestępcy ruszyli z nową kampanią phishingową. Tym razem podszywają się pod popularną firmę kurierską. UPS w wiadomościach SMS ma nas informować o tym, że paczka nie może zostać dostarczona. Powód? Powinniśmy rzekomo dokonać opłaty celnej. Nic bardziej mylnego — w rzeczywistości oszuści chcą po prostu wyłudzić nasze dane z karty. Zobacz, jak nie dać się oszukać.

Oszuści podszywają się pod UPS. Uważaj na takie SMS-y!
Oszuści podszywają się pod UPS. Uważaj na takie SMS-y!Marques Thomas Unsplash

Niezależnie od tego, czy czekamy na paczkę, czy zupełnie niczego nie zamawialiśmy, tego typu SMS może trafić na naszego smartfona. Wiadomość jest dość zwięzła. Brzmi następująco:

UPS : Twoja paczka o numerze [tu umieszczono rzekomy numer przesyłki] podlega opłacie celnej (3,99 EUR), odwiedź stronę : [hiperłącze].

Zawarty w wiadomości link może uśpić naszą czujność, ponieważ na pierwszy rzut oka wygląda na jak najbardziej poprawny. Wspomniana opłata celna wynosi 3,99 euro, nie jest to więc raczej spora kwota — jeżeli ktoś pomyśli, że czeka na niego paczka, niewykluczone, że zdecyduje się wpłacić pieniądze. Na to, iż SMS jest oszustwem, może nas naprowadzić wątpliwa interpunkcja zastosowana w wiadomości.

Jeżeli jednak nie zauważymy, że coś jest nie tak i zdecydujemy się kliknąć link, ten przeniesie nas na fałszywą stronę internetową. Witryna bardzo przypomina oryginalną stronę UPS, zawiera logo marki, jak i charakterystyczne elementy, jakie możemy kojarzyć, jeśli jesteśmy regularnym klientem firmy. Zobaczymy na niej sekcję z domniemaną płatnością za opłaty celne. Widnieje tam też informacja o jej wysokości, czyli wspomnianym 3,99 euro.

Aby dokonać opłaty, mielibyśmy wprowadzić dane naszej karty płatniczej. Wypełnienie okienek informacjami skutkuje przekazaniem ich cyberprzestępcom, przez co możemy stracić swoje oszczędności.

O zagrożeniu poinformował Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego na swoim profilu na Twitterze.

Oszuści często podszywają się pod firmy kurierskie. Jak nie dać się oszukać?

UPS to jedna z wielu firm kurierskich, której wizerunek był w ostatnim czasie wykorzystywany. Przestępcy zdaje się szczególnie upodobali sobie InPost, o którym słyszymy w tym kontekście właściwie regularnie. Nic też dziwnego — brak możliwości dostarczenia paczki oraz ewentualne fałszywe dopłaty mogą przecież łatwo sprawić, że będziemy chcieli zareagować, a jeżeli opłata nie jest wysoka, najpewniej również łatwo jest kogoś nabrać.

Do wszelkich tego typu wiadomości powinniśmy podchodzić z rozwagą i czujnością. Weryfikujmy, czy jakaś przesyłka faktycznie zmierza w naszym kierunku, a o ewentualnych szczegółach dowiadujmy się u źródła, samodzielnie wpisując adresy stron w przeglądarkę. Regularnie też monitorujmy witryny, na których pojawiają się ostrzeżenia dotyczące działalności cyberprzestępców.

„Słodycze z łyżeczki”. Śródziemnomorski deser z tradycjamiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas