Sprzedajesz rzeczy na OLX? Nowy sposób oszustów. Są sprytni jak nigdy dotąd

O nowym modelu oszustwa "na OLX" możemy przeczytać na stronie CERT Orange Polska. O sposobie wykorzystywanym przez cyberprzestępców informuje także OLX, podkreślając jednak używanie popularnego komunikatora, jakim jest Whatsapp. W tym przypadku oszuści uciekają się do komunikacji poprzez skrzynkę mailową. Aby do tego doszło, najpierw kontaktują się przez OLX, informując o próbie dokonania transakcji, która miała skończyć się fiaskiem.

Sprzedajesz rzeczy na OLX? Bądź czujny. Oszuści tylko czekają, aż się nabierzesz
Sprzedajesz rzeczy na OLX? Bądź czujny. Oszuści tylko czekają, aż się nabierzesz Thiago Prudencio/SOPA Images/LightRocket via Getty ImagesGetty Images

W wiadomości na OLX widnieje prośba o przesłanie linku albo ID ogłoszenia na wskazany przez oszusta mail. Co od razu zwraca uwagę, to... użyte przez przestępcę słowo "computer", zapisane dokładnie w ten sposób. To jednak szybko możemy uznać za nieszkodliwą literówkę.

Gdy prześlemy hiperłącze lub ID ogłoszenia, w odpowiedzi dostaniemy dość ciekawego maila o temacie "Informacje o płatności". Wyszczególniono w nim informację, iż nasz produkt został zakupiony. Poniżej znajdziemy nazwę produktu, numer zamówienia oraz datę płatności.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, w jak dziwny sposób mamy doprowadzić do tego, aby pieniądze za zakupiony produkt trafiły na nasze konto, oraz jakiego języka użyto do tego, by proces opisać.

Jak czytamy:

Jeśli chcesz otrzymać środki, proszę: otrzymanie płatności" w treści wiadomości e-mail, sprawdzić informacje na stornie i wybrać "dalej", wyszukać swój bank na liści, poprosić o potwierdzenie płatności w swoim banku.

Warto nadmienić, że zachowano oryginalną pisownię, a instrukcja po prostu zdaje się pisana na kolanie.

Co więcej poniżej widnieje informacja, głosząca, że "Twoje dane osobowe (nazwa użytkownika, adres e-mail, adres korespondencyjny, ustawienia, historia zakupów) dla celów marketingu bezpośredniego. (...)" - nie wiadomo jednak, o co chodzi z naszymi danymi osobowymi, ponieważ w zdaniu ewidentnie zabrakło orzeczenia.

Pomiędzy tymi dwoma informacjami mamy także niebieski przycisk z napisem "Otrzymanie płatności" oraz podejrzanie brzmiące hiperłącze, które ma nam służyć w przypadku niedziałania wspomnianego przycisku. Jak informuje CERT Orange Polska, jeśli klikniemy na link, zostaniemy przekierowani do fałszywej bramki płatności. Wpisanie naszych danych skutkuje przekazaniem ich cyberprzestępcom.

W takich przypadkach dobrze jest też upewnić się, kto jest faktycznym nadawcą maila. Powyżej przytoczoną wiadomość wysłano z adresu "fastpayo@gvrnmdep.com".

Jak nie dać się oszukać na OLX?

Przede wszystkim wszelkie transakcje należy przeprowadzać na samym portalu, a nie poza nim. Warto zachować szczególną uwagę podczas czytania ewentualnych wiadomości, które dostaniemy w serwisie, a także poza nim, jeśli zdecydujemy się jednak zaufać potencjalnemu kupcowi. Próbujmy też weryfikować, kto jest nadawcą maili. Powinniśmy się wystrzegać podawania wrażliwych informacji, a na każdym kroku transakcji należy zachować szczególną ostrożność i czujność, nawet jeśli bardzo nam zależy na jej szybkim sfinalizowaniu.

„Drwale i inne opowieści Bieszczadu”: Dżygitówka, czyli kaskaderska jazda konnaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas