Technologia Blockchain może zostać wykorzystana w wyborach na Ukrainie

Centralna Komisja Wyborcza na Ukrainie przetestowała z powodzeniem technologię Blockchain NEM w kwestiach zbliżających się wyborów. Rząd chce, aby były one przeprowadzone w pełni bezpiecznie i były wolne od wszelakich prób ich fałszowania. Nie jest tajemnicą, że w próbach fałszowanie głosowania mogą brać udział rosyjscy hakerzy opłacani przez Kreml, któremu zależy na objęciu władzy na wschodzie Ukrainy.

Władze Ukrainy nie przypadkowo więc wybrały właśnie Blockchain. To właśnie z jego pomocą z pełnym sukcesem przeprowadzono niedawno wybory prezydenckie w afrykańskim Sierra Leone. Uznawany jest on obecnie na świecie za najbardziej bezpieczny. To zasługa jego zdecentralizowanego system przechowywania danych identyfikacyjnych i blokowa struktura ich zapisu. Bardzo utrudniają one wszelakie próby fałszerstw i manipulacji.

Technologia Blockchain może zostać wykorzystana w wyborach na Ukrainie. Fot. PxHere.

Oleksandr Stelmakh, dyrektor w Państwowej Centralnej Komisji Wyborczej, poinformował na swoim profilu na Facebooku, że ściśle współpracuje z zespołem NEM przy pilotowaniu głosowania za pomocą Blockchainu. Co ciekawe, implementacja całego systemu jest niezwykle tania. Stelmakh poinformował, że stworzenie jednego tylko węzła (node) podpiętego do komisariatu policji, w którym można będzie oddać głos, ma kosztować nieco ponad 1 dolara. W trakcie testów wykorzystano 28 węzłów, więc byłby to koszt rzędu nieco ok. 30 dolarów.

Stelmakh powiedział, że jest to bardzo niski koszt, jak za tak zaawansowaną technologię, a zwłaszcza zapewniającą maksymalny poziom bezpieczeństwa, który w obecnej sytuacji okupacji wschodnich terenów Ukrainy przez Rosjan jest na wagę złota. Oprócz Blockchainu, prawdopodobnie na Ukrainie niedługo zostaną też zalegalizowane kryptowaluty. To świetna wiadomość na polskich firm prężnie działających na rynku cyfrowych walut i technologii Blockchain.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. PxHere