Zaminowali szlaki morskie, a teraz próbują wrobić Ukrainę
Rosja zaminowała szlaki morskie na Morzu Czarnym od Bosforu do Odessy twierdząc jednocześnie, że są to działania wojsk ukraińskich. Blokada ukraińskich portów trwa już od początku wojny i może nawet zagrozić globalnemu łańcuchowi dostaw żywności.
Według BlackSeaNews rosyjska Flota Czarnomorska pozostawiła miny wzdłuż tras żeglugi handlowej od Bosforu w kierunku Odessy, co jest rozpowszechniane przez Rosjan jako "ukraińskie miny wyrzucane przez sztorm".
Kapitan rosyjskiego portu morskiego w Soczi, Wiaczesław Rumiancew w opublikowanym przez siebie dokumencie stwierdza, że ukraińska marynarka wojenna podłożyła miny kotwiczne w podejściach do swoich portów w Odessie, Oczakowie, Czarnomorsku i Jużne. Miny zaczęły dryfować z powodu sztormu i obecnie stanowią zagrożenie dla żeglugi w północno-zachodniej części Morza Czarnego.
Kierownik projektu w Instytucie Studiów Strategicznych nad Morzem Czarnym i redaktor naczelny BlackSea News, Andrei Klymenko powiedział: "Istnieje realne niebezpieczeństwo na morzu. Federacja Rosyjska zaminowała trasy z Bosforu do Odessy i ogłosiła, że są to ukraińskie miny. Jest to najnowsza i niebezpieczna dezinformacja ze strony wroga".
Według źródeł "Ukraińskiej Prawdy" w ukraińskiej marynarce wojennej potwierdzono, że rozpowszechniana jest dezinformacja na temat min.
Klymenko jest przekonany, że "ostrzeżenie" Rosjan ma na celu utrudnienie ruchu morskiego i żeglugi handlowej na Morzu Czarnym.
"Wymaga to natychmiastowego rozmieszczenia Stałej Grupy ds. Zwalczania Min NATO na Morzu Czarnym!" - uważa Klymenko.
Czym są miny kotwiczne?
Mina kotwiczna jest typem miny morskiej, która wybucha na skutek kontaktu z okrętem. Ustawiana jest pod wodą za pomocą kotwicy (obciążenia) oraz liny, która utrzymuje minę na danej głębokości.
Typowa mina kotwiczna jest kształtu kulistego lub owalnego i wyposażona jest w szereg zapalników wystających na górnej powierzchni bomby.
Uderzenie okrętu w zapalnik powoduje eksplozję.
Miny morskie mogą być użyte ofensywnie, czyli utrudniać ruch żeglugowy wroga lub "zamykać" statki w porcie, jak również defensywnie, aby chronić okręty i tworzyć "bezpieczne" strefy.
Ukraińskie porty pod ostrzałem
Mariupol, miasto portowe zlokalizowane nad Morzem Azowskim, stał się strategicznym celem dla sił rosyjskich podczas ich napaści na Ukrainę. Miasto jest oblężone od 25 lutego, zaś 13 marca oblężenie przerodziło się w kryzys humanitarny.
Miasto zamieszkuje prawie 500 tysięcy ludzi i jest jednym z głównych portów Ukrainy. Wcześniej, 6 marca, został ostrzelany także port Oliva.
Według władz Odessy 15 marca rosyjskie okręty wojenne ostrzelały ukraińskie wybrzeże, dwie osoby zostały ranne. Zdjęcia satelitarne pokazały czternaście statków rosyjskiej floty płynących w kierunku Odessy, w tym także 120-metrowy desantowiec "Piotr Morgunow".
Raporty sugerują, że w Odessie uwięzionych jest około sto statków. Większość okrętów jest zarejestrowana w państwach, które są prawnie neutralne. Ponadto atakowanie cywilnych statków handlowych w porcie traktowane jest jako zbrodnię wojenną.
Według Ukraińskiego Urzędu Transportu Morskiego i Rzecznego, od początku wojny na wodach ukraińskich Rosja zablokowała 94 statki, z kolei rosyjska flota uniemożliwiła opuszczenie Morza Czarnego nawet trzystu statkom.
Nadciągający kryzys?
Ukraina jest jednym z największych na świecie dostawców zboża, które jest eksportowane przede wszystkim drogą morską.
Zablokowanie ukraińskich portów przez Rosję może zagrozić globalnemu łańcuchowi dostaw żywności.
Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało parterów Ukrainy do potępienia piractwa rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym i odpowiedniej reakcji na powstrzymanie rosyjskiej okupacji na morzu.
Kontrakty terminowe na pszenicę na giełdzie w Chicago osiągnęły w poniedziałek 7 marca najwyższy poziom od 2008 roku z powodu obaw, że dostawy zostaną zakłócone wskutek wojny ukraińsko-rosyjskiej.