Aplikacja do walki z bezsennością
Picie mleka i liczenie owiec to dobre metody na bezsenność, tylko takie... analogowe. Tymczasem w dzisiejszych czasach stawiamy na rozwiązania cyfrowe!
Kłopot w tym, że aplikacja kosztuje 6 dolarów, więc co zrobić, gdy okaże się nieskuteczna? Przeboleć stratę i podgrzać szklankę mleka. Wydaje mi się, że zasypiania ze smartfonem przy boku raczej szkodzi niż pomaga cierpiącym na bezsenność. Może właśnie gadżety utrudniają przejście do fazy "nocnej"?