Radiobudzik służy do tego, żeby wyłączyć go jednym zdecydowanym ruchem ręki zaraz po przebudzeniu. Z Creative Chrono jest tak, że nie będziecie chcieli, aby zamilkł.
Radiobudzik to gadżet, którego funkcjonalność zawiera już sama jego nazwa - ma nas obudzić dźwiękami ulubionej stacji radiowej. To tylko tyle i aż tyle. Dołożenie czegokolwiek do sprawdzonej przez lata formuły może wydawać się niepotrzebne. Firma Creative zdecydowała się na ten - nomen omen - śmiały ruch. Rezultatem jest Chrono - radiobudzik będący jednocześnie wodoodpornym głośnikiem bluetooth.
Już w tym miejscu należy zaznaczyć, że Chrono jest najprawdopodobniej najlepiej brzmiącym "radyjkiem", jakie kiedykolwiek słyszeliście. W jego trzewiach znajdują się głośniki pełnozakresowy i niskotonowy. W efekcie model ten brzmi naprawdę nieźle i z powodzeniem może być stosowany jako "zwyczajny" głośnik bluetooth. Nie jest może najgłośniejszy, ale wydobywający się z niego dźwięk jest czysty i nadspodziewanie głęboki.
Przyczepić można się jedynie do przenoszenia tonów średnich. Starszy brat Chrono, pozbawiony funkcji FM model Muvo 2c, gra lepiej, ale młodzian wcale nie jest daleko w tyle. Jak już wspomnieliśmy, w kategorii radiobudzików jest to po prostu pierwsza klasa.
Komplikacja funkcjonalności nie wiąże się na szczęście z komplikacją obsługi. Zarówno w trybie radiobudzika, jak i głośnika bluetooth Chrono nie nastręcza żadnych trudności. Świetnym rozwiązaniem jest opcjonalne przerzucenie części ustawień do darmowej aplikacji mobilnej. Dzięki sparowaniu urządzenia ze smartfonem właściwa godzina na wyświetlaczu oraz stacje radiowe ustawią się same. To naprawdę bardzo wygodne!
Wspomnieliśmy, że Creative wyposażyło swój radiobudzik w slot na karty microSD (do odczytu plików MP3) oraz złącze minijack? To jeszcze nie wszystko. Dokupując drugiego Chrono można zrobić z nich niemalże prawdziwe stereo.
Na sam koniec zostawiliśmy kwestię wyglądu. Chrono nie jest "najprzystojniejszym" przedstawicielem rodziny Creative, chociaż trzeba pamiętać, że w jego przypadku najważniejsza jest funkcjonalność. Tej akurat nie sposób mu odmówić.
Dzięki gumowej rączce sprzęt da się bezproblemowo przenosić z miejsca na miejsce. Tylko po co mielibyśmy to robić? Może z powodu wodoodporności radiobudzika. Odtwarzający muzykę bezprzewodowo nawet przez 8 godzin głośnik świetnie sprawdzi się... pod prysznicem.
Chrono za nic ma nawet bezpośrednio skierowany na niego strumień gorącej wody. Dla wszystkich lubiących śpiewać podczas porannej kąpieli jest to rzecz nie do przecenienia.
Poza łazienką gadżet jednak nie zrobi na nikim wrażenia tym, jak wygląda. Może poza faktem, że działa zarówno w pozycji pionowej i poziomej.
Jeśli jesteście na tyle "retro", że wciąż używacie radiobudzika a nie jakiejś aplikacji, ale na tyle "modern", że potrzebujecie głośnika bluetooth, to Chrono wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Świetnie sprawdzi się on w obu rolach, a do tego jego zakup nie zrobi spustoszenia w portfelu. Za około 200 złotych trudno o lepszą hybrydę...
Plusy:
+ jakość wykonania
+ czysty i głęboki dźwięk
+ prosta obsługa
+ przydatna i darmowa aplikacja mobilna
+ wodoodporność
+ bluetooth, złącze minijack i slot na karty microSD
Minusy:
- Chrono nie wygląda jak dzieło sztuki
MO