Dlaczego bardziej kochamy prawą stronę klawiatury?

Odkryto, że słowa powstające przy wykorzystaniu przycisków znajdujących się po prawej stronie klawiatury są bardziej pozytywne od swoich lewostronnych odpowiedników.

Słowa, słowa, słowa... (Fot. Jakub Krechowicz)
Słowa, słowa, słowa... (Fot. Jakub Krechowicz)stock.xchng

W ramach eksperymentu, naukowcy poprosili grupę ochotników o przypasowanie powstających na klawiaturze słów do jednej z dwóch kategorii - nacechowanych pozytywnie lub negatywnie. Wpisywano słowa w języku hiszpańskim, angielskim i niderlandzkim. Niezależnie o kraju pochodzenia badanych czy formy zapisu (akceptowane były akronimy i neologizmy) - powstające przy użyciu prawej strony klawiatury wyrazy kojarzyły się bardziej pozytywnie od swoich lewostronnych odpowiedników. Na ów efekt nie miała wpływu długość wyrazu, częstość wykorzystania poszczególnych liter czy lewo- lub praworęczność badanych. Idealnym przykładem jest tu popularny akronim LOL, który został uznany za jedno z najbardziej pozytywnych określeń we współczesnym internecie.

Jasmin i Casasanto przez długi czas nie mogli dociec jak wyjaśnić zaobserwowane zjawisko. Zauważyli jednak, że jeżeli klasyczny układ QWERTY podzielimy na pół to lewa strona zawiera 15 liter, podczas gdy prawa jedynie 11. Wystukiwanie słów składających się z mniejszej puli liter wymaga niewielkiego nakładu pracy i podświadomie skłania do artykułowania emocjonalnie pozytywnych form wypowiedzi.

Ciekawe tylko czy gadżety pokroju tabletów i smartfonów, w których układ klawiszy nie zawsze jest jednolity i jednoznaczny, nie zaburzą przedstawionych statystyk.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas