Największy reflektor antenowy w kosmosie. NISAR rozkwitł i zaczyna pracę
17 dni od rozpoczęcia misji NISAR (NASA-ISRO Synthetic Aperture Radar) nastąpił przełomowy moment. Największy reflektor antenowy w kosmosie rozłożył się niczym parasol. Satelita obserwacyjny pomyślnie rozwinął 12-metrowy instrument (który odpowiada 19-kilometrowemu radarowi), krążąc po niskiej orbicie okołoziemskiej. Do czego naukowcom jest potrzebna aż tak wielka antena?

Spis treści:
Najdroższy i najdokładniejszy satelita obserwacyjny. Do czego służy?
NISAR został wystrzelony 30 lipca przez ISRO (Indyjską Organizację Badań Kosmicznych) z Satish Dhawan Space Centre na południowo-wschodnim wybrzeżu Indii. To wspólna misja ISRO i NASA, która ma na celu wykorzystanie obrazowania radarowego w dwóch częstotliwościach do obserwacji i zrozumienia naturalnych procesów zachodzących na Ziemi. Sonda będzie badać m.in. kriosferę Antarktydy, w tym zapadanie się pokrywy lodowej, a także aktywność wulkaniczną, tsunami, trzęsienia ziemi czy deformacje terenu.
Aby móc badać zjawiska na Ziemi z niezrównaną precyzją (rzędu ułamka cala) i przenikliwością, sonda potrzebuje niezwykłej aparatury. Szacowany koszt to 1,5 mld dolarów. Tym samym NISAR jest najdroższym w historii satelitą do obrazowania Ziemi, a także najbardziej złożonym systemem radarowym w historii misji NASA. "Satelita łączy dwa syntetyczne systemy radarowe (SAR): system pasma L, który może widzieć przez chmury i korony drzew, oraz system pasma S, który też może widzieć przez chmury, ale jest bardziej czuły na lekką roślinność i wilgoć w śniegu" - wyjaśnia agencja NASA.
W przypadku wspomnianego systemu "L-band" 12-metrowy reflektor dzięki przetwarzaniu SAR będzie dostarczał obrazy o rozdzielczości tak ogromnej, jak produkowane przez tradycyjną antenę radarową o średnicy 19 kilometrów.
Kosmiczny rozkwit. Reflektor antenowy rozłożył się niczym parasol
Rekordowej wielkości reflektor antenowy ma kluczowe znaczenie dla obu tych systemów. Waży on 64 kg i składa się z cylindrycznej ramy ze 123 kompozytowych rozpórek i pokrytej złotem drucianej siatki. Największe wrażenie robi jednak jego średnica, która wynosi 12 metrów i jest największa spośród wszystkich takich instrumentów kiedykolwiek wyniesionych na orbitę. Według naukowców NASA to właśnie wielkość anteny determinuje jej rozdzielczość obrazowania, czyli ostrość obrazu. Do jej rozłożenia doszło dopiero po wielu dniach misji i sam proces również trwał kilka dni.
Reflektor antenowy NISAR rozkładał się powoli niczym parasol. Proces zaczął się 9 sierpnia od powolnego rozkładania wysięgnika, który był złożony blisko korpusu satelity. Trwało to 4 dni. Na końcu wysięgnika znajduje się właśnie ów reflektor. Dopiero jednak 15 sierpnia odpalono niewielkie ładunki wybuchowe, które utrzymywały go w pozycji złożonej. To jak naciśnięcie przycisku zwalniającego blokadę parasola. Wtedy zaczął się rozkwit. Napięcie w elastycznej ramie zostało uwolnione, a dodatkowo uruchomione zostały silniki i kable, które ustawiły antenę w ostatecznej, w pełni rozwiniętej pozycji, w której pozostanie już zablokowana.
NISAR to zwieńczenie dekad rozwoju w NASA. Kiedy rozpocznie pracę?
NISAR (NASA-ISRO Synthetic Aperture Radar) jest największym osiągnięciem NASA Jet Propulsion Laboratory (JPL) w domenie radarów kosmicznych. Pierwszego satelitę obserwacyjnego SAR agencja stworzyła w 1978 roku. Nosił on nazwę Seasat i służył do badań Ziemi. NASA JPL wysłała też w latach 90. satelitę Magellan, który posłużył do obserwacji zakrytej chmurami powierzchni Wenus.
Po pomyślnym rozłożeniu reflektora anteny naukowcy będą go jeszcze dostrajać, tak aby mógł zacząć prowadzić badania pod koniec jesieni 2025 roku.