Harwyn: Kapsuły świętego spokoju

Każdy z nas marzy czasami o tym, aby mieć święty spokój - od pracy, żony, dzieciaków i setki innych problemów. Australijczycy mają sprawdzony sposób na odcięcie się od świata - kapsuły spokoju.

Kapsuły spokoju według projektu Harwyn
Kapsuły spokoju według projektu Harwynmateriały prasowe

Ich "samotnie" to nic innego jak wypchane nowinkami technologicznymi wyciszone sześciany, które można postawić na przykład... w swoim ogródku. Wewnątrz kapsuły można oddać się na przykład szałowi twórczemu, gdyż równie dobrze mogą one służyć za amatorskie studio nagraniowe. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby oglądać w nich filmy. Prywatne kino to jest to!

Kapsuła spokoju może zaoszczędzić sporo nerwów
Kapsuła spokoju może zaoszczędzić sporo nerwówmateriały prasowe

Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że kapsuła Hawryn to spory wydatek. Ceny zaczynają się od 20 tysięcy dolarów, a sześcian w najbogatszej wersji Luxury, który wyposażony jest w wysokiej klasy telewizor z dostępem do internetu, systemem audio Sonos, klimatyzację i możliwość sterowania oświetleniem kosztuje jeszcze więcej. Czego jednak nie robi się dla... siebie samego.

Twórcy głośno o tym nie mówią, ale kapsułę można wykorzystać w zupełnie odwrotny sposób - kto powiedział, że nie można udostępnić jej dzieciakom lub drugiej połówce, a samemu cieszyć się spokojem w "normalnych" czterech ścianach.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas