Maleją szanse, że na Marsie istnieje życie
Znalezione w marsjańskich skałach złożone cząsteczki na bazie węgla nie są pochodzenia organicznego - stwierdzili naukowcy z Carnegie Institution. Co to oznacza dla dalszych poszukiwań życia na Marsie?
Badany materiał skalny nie jest niczym nowym. Przez długi okres czasu naukowcy spierali się na temat jego pochodzenia, a nie ewentualnej obecności związków pochodzenia organicznego. 11 fragmentów meteorytów badanych przez Andrew Steele'a pochodzi najprawdopodobniej sprzed 4,2 mld lat. Ich skład chemiczny określono na podstawie technik spektroskopowych. Struktura cząsteczkowa pokazała jednak, że złożone związki węgla, których obecność stwierdzono już wcześniej, nie są pozostałością organizmów żywych. Wykluczono przy tym ich ziemskie lub inne - obce pochodzenie.
Naukowcy są niemal pewni, że tajemnicze związki są wynikiem marsjańskiej aktywności wulkanicznej, a nie pozostałością po starożytnych mikrobach lub innych prymitywnych formach życia. Nie można wykluczyć, że podobne struktury mogłyby powstać w warunkach ziemskich, ale prawdopodobieństwo jest naprawdę niewielkie.
Ten sam zespół poddaje w wątpliwość wyniki badań prowadzonych przez NASA na materiale skalnym z 1996 roku. Miał on zawierać mocne dowody na istnienie na Marsie drobnoustrojów. Steel twierdzi, że nie ma to żadnego biologicznego poparcia, a tajemnicze związki powstały w wyniku skomplikowanych reakcji chemicznych. Odkrycia dokonane przez zespół Steela potwierdzają, że Mars jest prawdziwą kopalnią nieznanych nam związków organicznych. Wnoszą również wiele cennych informacji dla przyszłych misji. Na ich podstawie będzie można łatwiej ustalić, czy materiał jest pozostałością po organizmach żywych, czy też nie.