Nokia 3310 albo Atari. Za elektronikę vintage dostaniesz tysiące złotych

W polskich domach możesz mieć urządzenia, za które możesz dziś dostać niemałe pieniądze. Stare konsole, walkmany czy pierwsze telefony. Jakie ceny osiągają gadżety vintage?

Konsola, o której wszyscy już zapomnieli — Atari XEGS

Pod koniec lat 80. XX wieku na rynku pojawiła się domowa konsola do gier wideo od firmy Atari oznaczona numerem XEGS. Posiadała wbudowane dwie gry, które były kompatybilne z dodatkowymi urządzeniami peryferyjnymi — Bug Hunt z lekkim pistoletem oraz Flight Simulator II z komponentem klawiatury. Lista wszystkich gier dostępnych na to urządzenia była jednak znacznie większa, a różnorodność tytułów zapewniała rozrywkę dla całej rodziny.

Jeśli grałeś na Atari XEGS, a następnie schowałeś konsolę na strychu lub wyniosłeś do piwnicy, może warto by było zacząć się za nią rozglądać. Dziś ceny egzemplarzy w przynajmniej bardzo dobrym stanie potrafią wynosić ponad 5 000 złotych, co dwukrotnie przekracza wartość PlayStation 5.

Reklama

Kiedyś to było... komputer + konsola = Commodore MAX Machine

Japońska firma Commodore wydała w 1982 roku na rynek mniejszą wersję C64, która otrzymała nazwę MAX Machine. Był to komputer domowy połączony z konsolą. Jednak jej możliwości sprowadzały się praktycznie wyłącznie do gier, które były ładowane z kartridży. W wielu polskich domach można było spotkać te centra rozrywki, które pozwalały na zabawę dla całej rodziny. Co ciekawe dziś ceny tych urządzeń nie odzwierciedlają podejścia do nich w latach 80. Commodore MAX Machine można kupić w stanie kolekcjonerskim za... prawie 7 000 złotych.

Amiga CD32, czyli cenna konsola z CD

Początek lat 90. XX wieku, a wraz z nim wejście na rynek konsoli Amiga CD32 (produkowanej przez Commodore) to powiew świeżości. Przede wszystkim urządzenie posiadało CD-ROM, a dodatkowo specjalne przystawki pozwalały stworzyć z Amigi komputer np. poprzez podłączenie myszy, klawiatury i innych urządzeń peryferyjnych. Ten kultowy sprzęt jest dzisiaj okazją do wzbogacenia się. Sprzedaż Commodore Amiga CD32 w kolekcjonerskim stanie może przynieść nawet 6 500 złotych.

Walkman, czyli muzyka zawsze przy sobie

Przenośne odtwarzacze muzyki znane są już od końca lat 70. XX wieku. Pierwszy wyprodukowany w Polsce walkman o przyjaznej nazwie PS 101 Kajtek to jednak dopiero 1987 rok. Sprzęt marki Unitra po latach można sprzedać za 700 złotych, co wydaje się dobrą inwestycją. Jednak kwota, jaką można dostać za pierwszy w historii przenośny odtwarzacz kaset japońskiej firmy Sony — Walkman TPS-L2 z 1979 roku — jest znacznie wyższa. Aukcje przełomowego odtwarzacza, których został wyprodukowany w ponad 50 mln egzemplarzy, oscylują w okolicach 4 000 złotych.

Słynne Nokie, które osiągają zawrotne kwoty

Dziś potentatami na rynku smartfonów są Apple i Samsung, jednak na przełomie wieków lider był tylko jeden — Nokia. Nazwa fińskiego producenta była tożsama z telefonem komórkowym. Na piedestał wybiły się szczególnie dwa modele — biznesowa Nokia 6310i oraz budżetowa Nokia 3310. Pierwsza była synonimem luksusu, druga — niezniszczalności.

Po dziś dzień krążą legendy o pancernej Nokii 3310, a w sieci można znaleźć filmiki z przeróżnych eksperymentów z tym modelem w roli głównej. Czy jednak warto w taki sposób wykorzystywać ten telefon? W internecie ceny Nokii 3310 w idealnym stanie osiągają poziom 1 500 złotych, więc może lepiej rozważyć jej sprzedaż?

Jeszcze lepiej wygląda sytuacja dla właścicieli Nokii 6310i. Ten biznesowy telefon w stanie kolekcjonerskim kosztuje... 6 000 złotych. To więcej niż kosztuje iPhone 14 256 GB!

Sprawdź również zestawienie światowych retro gadżetów, które teraz kosztują fortunę.

Polecamy na Antyweb | Mały, ale wariat. Tiny11 - Windows, który uruchomisz na wszystkim

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Commodore | Amiga | Nokia | Walkman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy