Nowa rola SETI - sprzątanie kosmicznego śmietnika
Wyszukiwanie sygnałów od pozaziemskich cywilizacji idzie dość kiepsko, projekt SETI pomoże zatem w szukaniu czegoś zupełnie innego. Konkretnie odpadów pozostawionych przez naszą własną cywilizację.
Problem kosmicznego śmietnika, jaki stworzyliśmy w ostatnich czasach wokół naszej planety, jest coraz poważniejszy. Krążące wokół niej mikroskopijne i znacznie większe resztki rozmaitych wysyłanych przez nas urządzeń, stanowią obecnie zagrożenie dla nowych projektów, satelitów czy misji. Pojawiają się więc kolejne pomysły, w jaki sposób teraz to wszystko posprzątać.
Jeden z tych pomysłów zakłada użycie ATA - Allen Telescope Array, należącego do SETI zespołu radioteleskopów przeznaczonych do badań odległych obszarów kosmosu - w celu poszukiwania takich kosmicznych śmieci.
Urządzenia ATA są bardzo elastyczne i mogą pracować w wielu pasmach częstotliwości, dzięki czemu współpraca z US Air Force nie zakłóci ich normalnych zadań. Zespół radioteleskopów wybrano, ponieważ ma bardzo dobrą lokalizację: położony jest na odludziu, a dodatkowo otaczające go skały wulkaniczne stanowią świetną izolację od sygnałów radiowych, telewizyjnych czy komórkowych.
Możliwość wykorzystania ATA do wyszukiwania i śledzenia trajektorii obiektów poruszających się w okolicy Ziemi jest bardzo istotna dla planów dalszego podboju kosmosu. Oczywiście, samo ich lokalizowanie nie oczyści orbity, pozwoli jednak w miarę spokojnie planować różne przedsięwzięcia bez obaw, że unicestwi je nadlatujący kawał złomu.
Kira