Patent Boeinga umili podróże w klasie ekonomicznej
Boeing opatentował rozwiązanie, które uczyni dalekie podróże nieco mniej męczącymi – czytamy na łamach The Verge. Na czym polega tajemniczy "sleep support system"?
W trakcie długiego lotu pasażerowie przybierają przeróżne pozycje. Wszystko po to, aby zasnąć i choć na chwilę zapomnieć o skrajnie nieprzyjaznych naszemu organizmowi warunkach. Jedna z nich polega na oparciu głowy o poprzedzający fotel. Niestety, w takiej pozie trudno wytrzymać dłużej niż kilka lub kilkanaście minut.
Rozwiązanie koncernu Boeing nawiązuje się właśnie do tej pozycji, przy czym pasażer opiera się na specjalnej konstrukcji, którą przyczepia do swojego fotela. Ma ona oczywiście otwór na twarz i miejsce na ręce, aby ułożyć się jeszcze wygodniej. Całość przypomina w zasadzie fragment stołu do masażu. Miałaby nawet regulowany kąt nachylenia.
Konstrukcja miałaby się znaleźć pod fotelami, pewnie tuż obok kamizelki - aby nie ograniczać przestrzeni na nogi (przynajmniej dla pasażera z tyłu).
Rozwiązanie wydaje się ciekawe i faktycznie mogłoby ułatwić znalezienie pozycji do snu.