Rosjanie znaleźli wodę na Księżycu 36 lat temu
Na Księżycu może znajdować się woda. To stwierdzenie staje się z biegiem lat coraz bardziej trafne. Co ciekawe, nasi wschodni sąsiedzi mieli na to mocne dowody już kilkadziesiąt lat temu.
W 1976 roku radziecki statek Luna wwiercił się w powierzchnię srebrnego globu na głębokość 2 metrów. Wydobył wówczas około 170 gramów materiału, który przywiózł na Ziemię. Podjęto wszelkie starania, aby cenna księżycowa gleba nie uległa zanieczyszczeniu, a wynik analiz był jak najbardziej wiarygodny. Badania wykazały, że 0,1 proc. materiału stanowi woda. Przełomowe odkrycie ukazało się w czasopiśmie "Geokhimiia" w 1978 roku. Niestety nie dotarło ono na zachód, gdzie NASA prowadziło poszukiwania na własną rękę.
Amerykańskie misje dostarczyły w sumie 300 kg księżycowego materiału. Wiele próbek zawierało wodę, jednakże naukowcy podejrzewali, że była ona tylko zanieczyszczeniem pochodzenia ziemskiego. Sądzono wówczas, że pył z naszego satelity uniemożliwiał szczelne zamknięcie pojemników. Wody szukano również na inne sposoby. W 1994 roku Clementine "bombardował" powierzchnię Księżyca falami radiowymi. Na podstawie analizy odbitych wiązek wykazano obecność życiodajnego płynu. Cztery lata później podobne wyniki uzyskał Lunar Prospector. W 2009 roku indyjski Chandrayaan-I znalazł kolejne dowody posługując się fotografią w podczerwieni.
W tym samym roku NASA przeprowadziła kolejny ciekawy eksperyment. Doprowadzono wówczas do kolizji w powierzchnią Księżyca pustej rakiety Centaur. Pędzący w prędkością 2 km/s statek utworzył krater o głębokości 4 i szerokości 25 metrów. Analiza wyrzuconego pyłu wykazała, że zawierał on około 5,6 proc. wody.
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy Rosja, Chiny i Japonia przedstawili swoje plany eksploracji kosmosu. Jednym z kluczowych założeń jest w ich przypadku lądowanie na powierzchni Księżyca. Można się domyślać, że aktywne poszukiwanie wody będzie jednym z najważniejszych celów przyszłych misji. Jej obecność mogłaby okazać się niezwykle ważna w kontekście księżycowej bazy, o której marzą Rosjanie.