Safeye. Rowerzysto, skończ z oglądaniem się za siebie!
Warto wiedzieć, jaki pojazd się do nas zbliża, ale odwracanie się podczas jazdy nie jest najlepszym pomysłem. Co powiecie na kamerkę, która pokaże nam, co dzieje się za naszymi plecami?
Swego czasu sporo jeździłem na rowerze i czasami nerwowo spoglądałem za siebie. Nie był to najlepszy pomysł, bo sami wiecie, jakie są polskie drogi - wystarczy chwila nieuwagi, by wjechać na nierówność. A potem może być już różnie. Zawsze możemy skorzystać z lusterek albo... poprosić o pomoc technologię. Jeżeli wybieracie drugi wariant, to warto zwrócić uwagę na Safeye.
To kamerka, którą montujemy pod siedzeniem. Urządzenie kontroluje, co dzieje się za naszymi plecami. Gdy pojazd się zbliża, wysyła obraz do smartfona (przyczepionego do kierownicy), dzięki czemu od razu wiemy, kto za nami jedzie. Nie musimy nawet zerkać na ekranik urządzenia, bo w zestawie dostajemy jeszcze specjalną nakładkę, która... drży, gdy coś za nami jedzie. Dzięki temu jesteśmy ostrzeżeni i wiemy, że musimy jechać uważniej. Na razie nie wiemy, czy i kiedy Safeye trafi do sprzedaży. Gadżet jest jednak ciekawy i na pewno wielu rowerzystom bym się przydał.
Adam Bednarek