Syntetyczne minifabryki naprawią nas od środka
Naukowcy są o krok od odkrycia, które może zmienić oblicze medycyny. Już wkrótce do ludzkich organizmów mogą zostać wprowadzane syntetyczne twory, które będą leczyć nasz organizm.
Wykorzystanie terapeutyczne "minifabryk" opierałoby się na wprowadzeniu do żywych organizmów mikroskopijnych kulek zawierających genetycznie zakodowane instrukcje i komponenty niezbędne do syntezy białek, których organizm pacjenta potrzebuje. Zaletą tej metody jest całkowite ominięcie układu pokarmowego, a jak powszechnie wiadomo wszystkie leki drażnią i wyniszczają śluzówkę żołądka.
Naukowcy opracowali już metodę zdalnego sterowania "minifabrykami", dzięki czemu pacjent otrzymywałby ściśle określoną porcję konkretnego leku. W takich warunkach ukierunkowanie medykamentu i oznaczenie celu byłoby bardziej precyzyjne, co pozwoliłoby na eliminację wrogich komórek, szczególnie nowotworowych, bez niszczenia zdrowych tkanek (jak podczas chemioterapii).
Lekarze i biofizycy do samej idei "minifabryk" leków podchodzą z dystansem, jednak mają nadzieję, że pewnego dnia uda się im wprowadzić ją do standardowych technik medycznych.