​Test oczyszczacza Sharp UA-PE30E-WB

O tym, że w Polsce mamy problem z jakością powietrza nie trzeba tłumaczyć nikomu. Dzisiaj więcej niż jeden oczyszczacz powietrza w domu powoli staje się normą. Czy urządzenie takie jak Sharp UA-PE30E-WB to dobra propozycja?

Sharp UA-PE30E-WB jest w prosty w działaniu. Otwieramy pudełko, wyjmujemy sprzęt, otwieramy go, następnie wyciągamy filtr HEPA (usuwamy folię), wkładamy go do środka i włączamy oczyszczacz. Tyle. Dosłownie, bo urządzenie nie paruje się z aplikacją, nie posiada programatora, ani - niestety - jakiegokolwiek czujnika.

Panel ma trzy podstawowe tryby (maksymalna/średnia/tryb pracy nocnej) oraz tryb szybkiego oczyszczania pomieszczenia  (godzina działania na maksymalnej mocy). Zero dodatków, nie licząc przycisku on/off.

Wymiary urządzenia to 46 cm wysokości, 40 szerokości i 18 głębokości. Waga wynosi 3,9 kg, ale umieszczona z tyłu rączka umożliwia łatwe przenoszenie sprzętu z miejsce na miejsce. Jeśli chodzi o design, urządzenie prezentuje się dobrze. Można nawet zażartować znajomym, że kupiliśmy sobie PlayStation 5 Pro.

Według specyfikacja Sharpa, urządzenie ma służyć do oszczania kurzu, bakterii oraz alergenów, grzybów i pleśni w pomieszczeniach do 21 m2. Całość została wyposażona we wspomniany w filtr HEPA, który zatrzymuje do 99,97% cząsteczek: pyłków, kurzu, dymu papierosowego, zapachów pochodzących od zwierząt domowych. Wydajność nawiewu powietrza wynosi pomiędzy 60-180 m³/h. Na co przekłada się ta teoria?

Powyższy opis to nic innego jak bardzo standardowy oczyszczacz powietrza, jakich wiele na rynku. Podstawowy filtr (brak np. filtra węglowego), brak czujnika i wsparcia dla apek od razu stawia ten sprzęt w tyle za konkurencją z Chin. Czym zatem nadrabia UA-PE30E-WB? Na pewno wykonaniem - widać, że to solidnie zrobiony sprzęt "na lata" (producent zaleca wymianę filtra co dwa lata). Dodatkowo nie brakuje osób, które rzeczywiście chcą mieć urządzenie, które da się włączyć i wyłączyć, bez zbędnego kombinowania - to dla nich stworzono ten konkretny model Sharpa.

A jak sprzęt sprawuje się na placu boju? Również bardzo standardowo - urządzenie oczywiście spełnia swoje zadanie, filtrując powietrze, ale na rynku znajdziemy oczyszczacze, które radzą sobie lepiej z cząsteczkami pyłków. Definitywnie warto wziąć do serca zalecenia producenta i używać oczyszczacza w pomieszczeniach mających metraż mniejszy niż 21 m2. Dodatkowo produkt Sharpa rzeczywiście sprawnie wyeliminuje różne przykre zapachy z kuchni lub pokoju - zatem dobrze sprawdzi się np. w kuchni w trakcie gotowania.

Jeszcze kwestia głośności pracy. Poziom szumów wynosi pomiędzy 26 a 46 dB. Tryb średni i maksymalny nie budzą zastrzeżeń, natomiast nocny pozostaje odrobinę za głośny w porównaniu chociażby do Xiaomi Air Purifier 2. To oczywiście kwestia subiektywna.

Cena: 499 zł

Oglądaj najnowsze promocje i planuj zakupy z ding.pl