Armia USA porzuca prace nad działem szynowym
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych anulowała projekt działa szynowego. Nie jest to decyzja ostateczna, ale rozwój tego typu broni został wstrzymany. Czym jest to spowodowane?
Futurystyczna broń, która wystrzeliwuje pociski z prędkością zbliżoną do siedmiokrotnej prędkości dźwięku za pomocą energii elektrycznej, nie jest w planach Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Według wstępnego raportu AP News, projekt został anulowany. Zostało wydane na niego ponad 500 mln dol.
- Działo szynowe jest na razie martwe - powiedział w raporcie analityk obrony Matthew Caris z firmy konsultingowej Avascent Group.
Zamiast działa szynowego, Marynarka Wojenna USA planuje rozwijać pociski hipersoniczne, których celem jest dogonienie zarówno Rosji, jak i Chin. Odcięcie finansowana dział szynowych sugeruje, że Marynarka Wojenna dostrzegła zauważalne wady tej nowatorskiej broni, nie tylko w kontekście implementacji jej na pole bitwy, ale także ze względu na stosunkowo niewielki zasięg w porównaniu z pociskami hipersonicznymi.
Wszystkie dane zebrane podczas dotychczasowych testów i badań nad działami szynowymi zostaną zachowane na wypadek, gdyby Biuro Badań Marynarki Wojennej postanowiło w przyszłości wznowić prace nad nimi.
Gdyby projekt działa szynowego został zrealizowany, mógłby stać się potężną bronią, która kosztuje tylko niewielki procent kosztów bardziej konwencjonalnych broni, takich jak bomby i zwykłe pociski. Ponieważ do budowy dział szynowych wykorzystuje się energię elektryczną, a nie silniki rakietowe, odrzutowe czy nawet proch strzelniczy, przyspieszają one pocisk elektryczny do prędkości 6-7 razy większej od prędkości dźwięku. Przy takich prędkościach, obiekty są nasycane energią kinetyczną wystarczającą do unicestwienia celów.