Czułość na gorzki smak może być niebezpieczna
Kobiety wrażliwe na gorzki smak są bardziej narażone na ryzyko zachorowanie na raka od tych, które takiej wrażliwości nie wykazują.

Niezwykłe spostrzeżenie jest jednym z wyników badań przeprowadzanych na brytyjskich kobietach od 1995 r. Naukowcy podzielili 5500 kobiet na trzy grupy: supersmakoszy, smakoszy i osoby standardowo odczuwające smaki.
- Różnica w zachorowalności na raka między kobietami o najwyższej wrażliwości na gorzki smak, a tymi o najniższej, była uderzająca. Supersmakosze byli o 58 proc., a smakosze o 40 proc. bardziej narażeni na zachorowanie na raka w porównaniu do kobiet, które sklasyfikowano jako odczuwające smaki w sposób typowy - powiedział prof. Joshua Lambert z Uniwersytetu Penn State.Celem eksperymentu było sprawdzenie, w jaki sposób dieta - zwłaszcza spożycie warzyw - wpływa na ryzyko zachorowania na nowotwór. Gorzkie warzywa, takie jak brokuły, są znane ze swoich korzyści antynowotworowych. Naukowcy wierzyli, że osoby dotknięte szczególnie gorzkim smakiem zjedzą mniej z nich i będą tym samym bardziej narażeni na wystąpienie raka. Okazuje się jednak, że tak nie jest.- Nasza koncepcja, że kobiety o większej wrażliwości na gorzki smak spożywają mniej warzyw, zwiększając ryzyko zachorowania na raka, prawdopodobnie była zbyt wąska. Jeżeli masz awersję do gorzkiego smaku, jesteś mniej skłonny do picia alkoholu, a alkohol jest czynnikiem ryzyka raka. Ryzyko zjedzenia zbyt małej ilości warzyw przewyższa korzyści wynikające z braku picia alkoholu w kategoriach ryzyka raka, czy odwrotnie? - wyjaśnił prof. Lambert.

Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie, konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych serii badań. Eksperci już od dawna powtarzają, że odpowiednia dieta jest kluczem do dobrego zdrowia, a tym samym mniejszej zachorowalności na raka.