Dramat w powietrzu i... cud. Samolot ląduje na spadochronie

Dramatyczne sceny w powietrzu po awarii awionetki. Belgijski pilot cudem uniknął śmierci dzięki temu, że jego samolot miał spadochron ratunkowy. Wstrząsający film pokazuje, jak jednosilnikowa maszyna uderza w ziemię. Pilot i pasażer wyszli z wypadku bez szwanku.

Belgijski pilot przekonał się, jak fantastycznym pomysłem jest system CAPS, czyli samolot ze spadochronem ratunkowym. Kiedy przelatywał nad dzielnicą mieszkaniową Brugii (północno-zachodnia Belgia) silnik jego samolotu miał nagłą awarię. Awaryjne lądowanie nie wchodziło w grę - ulice były zbyt wąskie, a w tej dzielnicy było bardzo dużo budynków i drzew.

Pilot wiedział, że za chwilę jego maszyna rozbije się i z tego wypadku prawdopodobnie nie wyjdzie cało. Na szczęście jego ultralekki samolot był wyposażony w spadochron awaryjny. Już po chwili samolot łagodnie opadał ku ziemi zawieszony pod spadochronem. Całą scenę sfilmował telefonem komórkowym jeden z mieszkańców Brugii. Film pokazała telewizja CNN.

Reklama

Na filmie widać, jak samolot z głośnym hukiem uderza w chodnik. Pilot i pasażer bez większych obrażeń błyskawicznie opuścili kabinę samolotu. Na miejsce przybyli strażacy, którzy na wszelki wypadek pokryli samolot pianą, aby nie doszło do zapłonu paliwa.

Na miejsce przybyli eksperci lotniczy, których zadaniem było ustalenie przyczyn wypadku. Pilot wyjaśnił, że w pewnym momencie stracił kontrolę nad swoją maszyną i nie miał szans na zwykłe lądowanie. Śledczy przyznali, że podjął właściwą decyzję, a spadochron ratunkowy był jedynym sposobem na to, aby wyjść z tego wypadku cało.

Samoloty ze spadochronem? To przyszłość lotnictwa

System CAPS (ang. Cirrus Airframe Parachute) polega na zainstalowaniu w samolotach spadochronów ratunkowych. Na pomysł wpadł pilot i jednocześnie właściciel firmy Cirrus Aircraft Alan Klapmeier. Mężczyzna przeżył katastrofę lotniczą małej awionetki, w której zginął jego przyjaciel. Alan Klapmeier zrozumiał wtedy, że gdyby jego samolot miał spadochron ratunkowy, to do tragedii by nie doszło. 

System CAPS stosowany jest w maszynie Cirrus SR22 - jednosilnikowym samolocie śmigłowym z silnikiem tłokowym produkowany przez amerykańskiego producenta Cirrus Aircraft. W wypadku awarii wystarczy mocno pociągnąć czerwoną dźwignię umieszczoną pod sufitem kokpitu. 

To uruchamia wyrzutnię rakietową w tylnej części kadłuba, która uwalnia spadochron. Producent systemu CAPS zapewnia, że samolotowy spadochron ratunkowy jest wyjątkowo skuteczny. 

W ciągu kilkunastu lat uratował życie już ponad stu osobom. Belgijska załoga awionetki właśnie dołączyła do tej szczęśliwej grupy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotnictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy