Droga Mleczna jest odpychana przez wielką pustkę
Astronomowie odkryli dużą pustkę we wszechświecie i wydaje się, że Droga Mleczna oraz sąsiednie galaktyki są od niej odpychane z prędkością ok. 630 km/s.
Wszechświat jest w ciągłym ruchu - Ziemia obraca się wokół własnej osi z prędkością ok. 1600 km/h, okrąża Słońce z prędkością ok. 100 tys. km/h. Z kolei Słońce krąży wokół centrum naszej galaktyki ponad 8 razy szybciej. Droga Mleczna i towarzysząca jej Galaktyka Andromedy też nie są statyczne - poruszają się z prędkością 630 km/s. Skąd bierze się ten ruch?
Do tej pory uważano, że coś co nazywamy Grupą Lokalną Galaktyk (co najmniej 54 galaktyki, wśród nich także Droga Mleczna) zmierza w kierunku gęstego regionu nazwanego Supergromadą Shapleya, znajdującego się w pobliżu Wielkiego Atraktora. Astronomowie zakładali, że ze względu na swoją masę, Supergromada Shapleya wywiera istotny wpływ na ruch supergromad i gromad galaktyk w lokalnym wszechświecie.
Badania opublikowane przez zespół astronomów z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie pod kierownictwem Yehudy Hoffmana wskazują, że za ruch Drogi Mlecznej odpowiada nie tylko przyciąganie, ale również odpychanie. Naukowcy opisali nieznany do tej pory, gigantyczny region naszego pozagalaktycznego otoczenia, który w istocie jest... pusty.
Region ten został nazwany Odpychaczem Dipolowym. Zachowuje się on podobnie jak wielki magnes. Istnienie takiego regionu o niskiej gęstości postulowano już wcześniej, ale obserwacyjne wyniki nie potwierdzały hipotez astronomów. Odkrycie tej pustki może pomóc wyjaśnić osobliwą prędkość Drogi Mlecznej, a co ważniejsze, dlaczego nie dzieje się to bezpośrednio w kierunku Supergromady Shapleya, a nieco na bok.
Dzięki odkryciu Odpychacza Dipolowego są w stanie połączyć ze sobą kierunek ruchu Drogi Mlecznej i jego wartość. Teraz astronomowie mają nadzieję na obserwacje kilku galaktyk znajdujących się w tej tajemniczej pustce.