Dubaj przechodzi na zieloną energię

Potęga Dubaju jest zasilana przez ropę naftową, ale w mieście tym stawia się także na energię odnawialną. Już w 2030 r. wszystkie dachy budynków w Dubaju będą pokryte panelami słonecznymi.

Dubaj stawia na odnawialne źródła energii
Dubaj stawia na odnawialne źródła energii123RF/PICSEL

Przywódca polityczny Dubaju, szejk Muhammad bin Rashid, ma jasne plany na przyszłość miasta. Do 2050 r. aż 75 proc. całych potrzeb energetycznych Dubaju ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. W drodze do tego celu, w 2030 r. już 25 proc. wykorzystywanej energii ma stanowić energia słoneczna. To właśnie do tego czasu ogniwa słoneczne na wszystkich dachach budynków mają być obowiązkowe.

Dzisiaj większość prądu zużywanego w Dubaju pochodzi ze spalania gazu ziemnego. Zjednoczone Emiraty Arabskie mają ok. 1/10 światowych rezerw ropy naftowej, więc wykorzystanie nowych źródeł energii to czytelny znak, że obecna taktyka musi ulec zmianie. Zmusza nas do tego powszechna obawa o wyczerpanie nieodnawialnych źródeł energii.

Przejście na zieloną energię zostanie sfinansowane przez fundację Dubai Green Fund wspartą kwotą 27 mld dol. Takie działanie jest godne pochwały, a inne państwa powinny brać ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przykład, przynajmniej w kwestii energetyki.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas