Dzieci z zamrożonej tkanki jąder - innowacja w leczeniu bezpłodności
Naukowcom udało się uzyskać żywe potomstwo z zamrożonej tkanki jąder. To osiągnięcie może okazać się przełomowe w leczeniu chłopców, którzy stali się bezpłodni np. wskutek chemioterapii.
Przed rozpoczęciem chemioterapii u młodych mężczyzn można zamrozić próbki spermy, które w przyszłości zostaną wykorzystane do zapłodnienia. Takiej opcji nie można jednak wykorzystać u chłopców, którzy jeszcze nie przeszli pokwitania.
Eksperyment przeprowadzono na myszach. Po 5 dniach od narodzin uczeni pobrali i zamrozili od nich próbkę jąder. Następnie stosowano różne techniki wspomaganego rozrodu (m.in. inseminację) i okazało się, że w efekcie tego procesu urodziły się młode myszy, które były w stanie się rozmnażać.
- Taki zabieg udał się u myszy po raz pierwszy. Minie jeszcze przynajmniej kilka lat, zanim uda się to u ludzi. Nie jest to takie proste, jak się wydaje. Na ten moment pracujemy na ludzkich próbkach, które jednak różnią się od mysich. By technika zadziałała, muszę obmyślić jakiś trik, więc nie wiem, ile potrwają prace - powiedział Takehiko Ogawa, autor badań.
Środowisko naukowe przekonuje, że nie jest to najlepsza opcja dla osób, które stały się bezpłodne w wyniku chemioterapii. Dla nich prawdopodobnie lepsze będzie hodowanie plemników w laboratorium, a następne wykorzystanie ich do zapłodnienia, niż wszczepienie własnej tkanki jąder po wejściu w odpowiedni wiek. Dzięki temu unika się sytuacji, w której w tkance jąder zachowały się komórki nowotworowe.
Dalsze badania mają wykazać czy przedstawiona metoda będzie skuteczna także u ludzi.