Elysium Space zabierze nasze prochy w kosmos
Minie jeszcze sporo czasu zanim turystyczne loty w kosmos staną się standardem. Już teraz jest jednak możliwy gwiezdny pochówek.
Od wielu lat przemysł pogrzebowy stara się przyciągnąć klientów nowymi, często mocno kontrowersyjnymi, usługami. Wysyłanie urn z prochami w przestrzeń kosmiczną nie jest niczym nowym - firmy takie jak Celestis robią to od ponad 10 lat. Ale założone przez byłego inżyniera NASA Elysium Space ma ofertę o wiele ciekawszą od konkurencji.
Za 1990 dol. firma Elysium Space wyniesie metalową urnę z prochami na niską orbitę okołoziemską. Rodzina zmarłego będzie mogła wyryć 80-znakową wiadomość na pancerzu statku kosmicznego. Po wystrzeleniu w kosmosu, urna będzie krążyć po orbicie przez kilka miesięcy, zanim grawitacja ściągnie ją z powrotem na Ziemię, spalając w atmosferze.
Osoby, które zdecydują się na wykupienie takiej usługi dla swoich bliskich, będą mogły na bieżąco śledzić pośmiertną podróż na nieboskłonie za pomocą specjalnej aplikacji mobilnej. Program odpowiednio wcześnie powiadomi także, kiedy urna z prochami będzie wchodziła w ziemską atmosferę, co pozwoli na obserwację jej jako "spadającej gwiazdy".
W cenę pakietu wliczone jest zaproszenie do Centrum Kosmicznego im. JFK na przylądku Canaveral, skąd zmarli ruszą do gwiazd, a także profesjonalnie wyprodukowany film z tego wzruszającego wydarzenia.
Cena 1990 dol. jest stosunkowo niska, jak za tak nietypowy pochówek. Firma Elysium Space osiągnęła to, dzięki podłączania się pod istniejące loty towarowe, dorzucając swój ładunek do satelitów komercyjnych i aparatury naukowej zmierzających na orbitę okołoziemską. Pierwszy kosmiczny karawan ma ruszyć w 2014 r.
Pośmiertny lot kosmiczny można rezerwować na oficjalnej stronie internetowej Elysium Space.