Krakowscy naukowcy stworzyli innowacyjny test na sepsę
Krakowscy naukowcy opracowali nowatorską metodę wykrywania sepsy. Wystarczy kilka godzin, aby móc skutecznie zidentyfikować i zareagować na zakażenie.
Naukowcy z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego dokonali ogromnego przełomu. Dzięki niemu lekarz już po kilku godzinach będzie wiedział czy zaproponowane przez niego leczenie sepsy będzie skuteczne.
- W naszej metodzie chodzi o to, aby w miarę szybko, w ciągu kilku godzin, wykryć obecność patogenów we krwi u pacjenta z podejrzeniem sepsy. Dzięki temu lekarz będzie mógł podjąć szybką, właściwą antybiotykoterapię, aby od razu zaaplikować pacjentowi skuteczny lek, a nie robić to w ciemno. Opracowana przez nas metoda potrafi taką podpowiedź dać szybciej: maksymalnie do sześciu godzin - powiedział jeden z twórców metody dr Tomasz Gosiewski z Katedry Mikrobiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Innowacyjny test dla pacjenta nie różni się niczym od standardowego badania krwi. Po pobraniu próbki, naukowcy izolują z niej zarówno ludzkie DNA, jak i to drobnoustrojów. Dokonuje się detekcji markerów genetycznych typowych dla konkretnych wirusów i bakterii, co pozwala na zaaplikowanie odpowiednich leków.
Twórcy przewidują, że badanie będzie nieco droższe od standardowego posiewu krwi. Ale będzie też nieco tańsze od stosowanych metod molekularnych, które wykrywają stosunkowo niewiele gatunków bakterii.
- Za pomocą naszej metody możemy wykrywać nie tylko sepsę, ale też inne drobnoustroje. Możemy stosować ją do wykrywania zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, pod warunkiem, że przyczyną będzie bakteria, a nie wirus. Można ją też stosować do badania próbek zwierzęcych, a także badać wszelkie próbki, w których mogą być grzyby albo bakterie - powiedział dr Gosiewski.
Innowacyjną metodę już opatentowano, ale na razie nie można jej stosować w diagnostyce medycznej. By stało się to realne, musi zostać przebadana na dużej grupie pacjentów z sepsą, a bez odpowiednich środków finansowych nie jest to możliwe. Na szczęście, krakowscy naukowy przekonują, że mają już zainteresowanych partnerów biznesowych. Innowacyjny test nie trafi jednak na rynek wcześniej niż za 2-3 lata.