Krwistoczerwona meduza. Naukowcy czegoś takiego nie widzieli
W oceanicznych głębinach naukowcy odkryli nieznany wcześniej gatunek krwistoczerwonej meduzy. Organizm jest niepodobny do niczego, co wcześniej widziano.
Biolodzy morscy badający wody u wybrzeży Rhode Island w USA byli zdumieni po odkryciu dziwacznego gatunku krwistoczerwonej meduzy. Niespodziewane spotkanie miało miejsce na głębokości ok. 700 m, tuż przy wschodnim wybrzeżu USA. Jeśli uczeni mają rację, to meduza należy do gatunku wcześniej nieznanego nauce.
Szacuje się, że w oceanicznych głębinach może się skrywać jeszcze kilkaset tysięcy lub nawet kilka milionów gatunków organizmów nieznanych nauce. Postępy są jednak powolne. Krwistoczerwona meduza została odkryta podczas ekspedycji prowadzonej przez amerykańską Narodową Administrację Oceaniczną i Atmosferyczną (NOAA).
Stworzenie najprawdopodobniej należy do rodzaju Poralia. Do tej pory znamy tylko jednego innego przedstawiciela tego rodzaju - Poralia rufescens. Organizm ten charakteryzuje się podobnie uderzającym czerwonym kolorem jak jego nowo odkryty kuzyn, ale ma bardziej dzwonkowaty kształt i 30 macek.
Nowy gatunek został zauważony u wybrzeży Newport 28 lipca tego roku przez zdalnie sterowaną sondę NOAA Deep Discoverer.
Morza i oceany pokrywają 70 proc. powierzchni naszej planety i pozostają jednymi z najmniej poznanych rejonów Ziemi. Nie wiadomo, jak wiele gatunków żyje w naszych oceanach i jak wiele czeka na odkrycie.