Polska Marynarka Wojenna. Co robi jedna z pięciu Sił Zbrojnych RP?

Polska jest krajem posiadającym dostęp do morza. Długość linii brzegowej wynosi ponad 770 km, licząc z Zalewem Szczecińskim i Zatoką Gdańską. Nie dziwi więc fakt, że niezbędna jest obrona granic naszego państwa również od północy. Odpowiada za nią Marynarka Wojenna - jedna z pięciu rodzajów Sił Zbrojnych RP, obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Wojsk Specjalnych i Wojsk Obrony Terytorialnej. Jej oczywistym zadaniem jest reagowanie w przypadku ataku na nasze państwo od strony morza. Ale i w czasie pokoju Marynarka Wojenna ma pod swoją opieką część wód.

Podczas opuszczenia bandery na ORP Czajka, który kończy służbę po 54 latach
Podczas opuszczenia bandery na ORP Czajka, który kończy służbę po 54 latachWojciech Strozyk/East News

Która część Bałtyku jest polska?

To, które wody należą do Polski, opisane jest w Konwencji o prawie morza i Ustawie o obszarach morskich RP. Konwencja wyróżnia wiele typów wód, natomiast najważniejsze są trzy: morskie wody wewnętrzne, wody terytorialne i wyłączna strefa ekonomiczna. Do obliczenia ich powierzchni wykorzystuje się tzw. linię podstawową, która (w dużym uproszczeniu) przebiega  wzdłuż wybrzeża od Świnoujścia do Helu a następnie przez Zatokę Gdańską do Krynicy Morskiej.

Wody między lądem a linią podstawową są morskimi wodami wewnętrznymi. Wody terytorialne stanowią pas o szerokości 12 mil morskich (22 224 m) w kierunku pełnego morza. Wody te stanowią terytorium Polski i są traktowane jak centrum Warszawy czy Krakowa. Długość północnej granicy Polski liczona wzdłuż granicy wód terytorialnych wynosi ponad 440 km. Wody wyłącznej strefy ekonomicznej pozwalają nam m.in. eksploatować surowce z dnia, łowić ryby czy prowadzić badania naukowe. Obowiązuje tu polskie prawo ochrony środowiska. Inne kraje mogą po nich swobodnie pływać czy układać kable, rurociągi. Mogą się rozciągać do 200 mil morskich, jednak ze względu na rozmiary Bałtyku te odległości nie mogą być zachowane. Granice wód ekonomicznych określają umowy międzynarodowe.

Ponad 100 lat historii

Za decyzję o utworzeniu polskiej Marynarki Wojennej uznaje się rozkaz Józefa Piłsudskiego wydany w 1918 r., tuż po odzyskaniu niepodległości. Pierwszą jednostką był statek pasażerski przeznaczony do pomiarów hydrograficznych, co zapoczątkowało cywilną administrację morską. Później flota zaczęła powiększać się o statki poniemieckie oraz nowe - budowane przez Francuzów oraz Brytyjczyków. Polska nie dysponowała pokaźną granicą morską i cały proces był bardzo ciężki. Również po II wojnie światowej polska Marynarka Wojenna nie miała szczęścia. Zależność od ZSRR, a następnie karygodnie niskie nakłady finansowe powodowały zmniejszenie floty oraz liczby marynarzy.

ORP Czajka w porcie wojennym w Gdyni-Oksywiu
ORP Czajka w porcie wojennym w Gdyni-OksywiuWojciech Strozyk/East News

Obecnie Polska dysponuje 3. Flotyllą Okrętów w Gdyni, 8. Flotyllą Obrony Wybrzeża w Świnoujściu oraz Gdyńską Brygadą Lotnictwa Marynarki Wojennej. W skład 3. FO wchodzi wiele jednostek, m.in. Dywizjony: Okrętów Bojowych, Okrętów Podwodnych, Okrętów Wsparcia, Zabezpieczenia Hydrograficznego MW, Grupa Okrętów Rozpoznawczych czy Morska Jednostka Rakietowa. Wśród statków zobaczymy między innymi fregaty rakietowe typu Oliver Hazzard Perry, których zadaniem jest poszukiwanie i zwalczanie okrętów podwodnych, nawodnych i statków, korwetę ZOP typu Kaszub, okręty rakietowe typu Orkan, korwetę patrolową typu Gawron. W 8. FOW są m.in.  okręty transportowo-minowe typu Lublin, kutry transportowe, niszczyciele min typu Framing, trałowce typu Mamry i Gopło. Łącznie Wojsko Polskie posiada flotę około 50 statków.

Polskie Flotylle mają podobne zadania, jakimi są: zapewnienie bezpieczeństwa interesów państwa na morzu czy morska obrona wybrzeża oraz prowadzą działalność szkoleniową.

Jednak okręty to nie tylko działalność szkoleniowa i patrolowa. Miały również możliwość sprawdzić się, działając w składzie międzynarodowych sił morskich w rejonie Zatoki Perskiej, gdzie wzięły udział w operacjach "Enduring Freedom" i "Iraqi Freedom" oraz na Morzu Śródziemnym w akcji antyterrorystycznej pod kryptonimem ACTIVE ENDEAVOUR. Na Morzy Śródziemnym,  Czarnym i Egejskim służyły również w misji, której celem było zapobieganie nielegalnej migracji.

Niestety nie możemy się pochwalić zbyt wieloma łodziami podwodnymi. Z trzech jednostek, którymi dysponowaliśmy pod koniec XX w., został jeden 40-letni okręt klasy Kilo. ORP "Orzeł" ze względu na swój wiek potrzebuje częstszych napraw. Ostatecznie, gdy jest w Stoczni Wojennej, w tym czasie nie dysponujemy żadnym okrętem podwodnym w gotowości bojowej.

Okręt transportowo minowy ORP Toruń 825
Okręt transportowo minowy ORP Toruń 825Wojciech Strozyk/East News

Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej

Flotę stanowią przede wszystkim samoloty transportowe M28B / A-28TD Bryza konfigurowane do wersji desantowej lub transportu medycznego, Bryzy patrolowo-rozpoznawcze M28B 1R i RM/Bis oraz w wersji monitoringu ekologicznego An-28E pozwalające dokonywać pomiaru zanieczyszczeń wody strefy wód ekonomicznych.

Wśród śmigłowców znajdziemy rozpoznawczego Kamana SH-G Super Seasprite przeznaczonego do wykrywania i identyfikacji celów nawodnych i okrętów podwodnych (w przypadku podwodnych również do niszczenia), poszukiwawczo ratownicze: Anakondę W-3WARM oraz Mi-14PŁ/R, a także śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych Mi-14PŁ. Na wyposażeniu wojska są też długo eksploatowane Mi-2 służące do zadań szkoleniowych.

Warto wspomnieć, że w razie konfliktu polskie wybrzeże może być również bronione przez jednostki innych krajów znajdujących się w NATO. Organizacja może również zamknąć cieśniny duńskie, dzięki czemu dostęp do naszego akwenu będzie ograniczony.

Bogdan Klich w „Gościu Wydarzeń” o możliwościach polskiej armiiPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas