Potężna burza dezorganizuje atmosferę Saturna
Na Saturnie szaleje monstrualna burza, która miesza ze sobą poszczególne warstwy atmosfery tego gazowego giganta – donosi serwis Dvice.
Podobne zjawiska występują na Saturnie raz rok, czyli na 30 lat ziemskich. Ostatnia burza zaczęła się w 2010 roku i wciąż trwa. Z pomocą danych zgromadzonych przez sondę Cassini naukowcy oszacowali, że rozciąga się ona na obszarze o długości prawie 15 tys. km.
Badaczom z Uniwersytetu Wisconsin-Madison udało się zidentyfikować dwie z trzech substancji tworzących te potężne burzowe chmury, a są nimi zamarznięta woda oraz zamarznięty amoniak. Oznacza to, że najnowsze badania po raz pierwszy potwierdzają obecność wody w atmosferze Saturna.
- Jesteśmy zdania, że ta ogromna burza przenosi cząstki chmur z dolnych do górnych warstw atmosfery, co można porównać do erupcji wulkanu, w trakcie której materiał z wnętrza Ziemi widoczny jest jej powierzchni - powiedział Lawrence Sromovsky, naukowiec z Uniwersytetu Wisconsin-Madison.
Górne warstwy atmosfery są bardzo grube, co utrudnia obserwacje dolnych warstw. Dopiero w trakcie takiej burzy i wzmożonej aktywności silnych prądów można dostrzec co znajduje się w głębi. Takie zjawisko po prostu miesza i zaburza staranie zorganizowane warstwy atmosfery Saturna.