Satelita CoRoT kończy swoją misję

Satelita CoRoT został ostatecznie wyłączony. Ostatnie komendy do statku zostały wysłane 17 czerwca, pół roku po rozpoczęciu fazy wygaszania misji. Faza ta trwała od grudnia 2013 roku, a o zakończeniu misji zdecydowano w czerwcu ubiegłego roku. Misja która trwała ponad 7 lat pozostawia po sobie znaczny dorobek naukowy.

Satelita CoRoT definitywnie kończy swój żywot
Satelita CoRoT definitywnie kończy swój żywotmateriały prasowe

Przygotowania do misji rozpoczęto w 1993 roku. Zamiarem pomysłodawców były prowadzenie pomiarów astrofizycznych gwiazd (ich drgań) i szukanie planet pozasłonecznych. Zaplanowana jakość pomiarów pokazywała jednak, że dane będą użyteczne również w innych badaniach.Głównym instrumentem satelity jest teleskop, którego zadaniem jest skrupulatne rejestrowanie światła pochodzącego z odległych gwiazd. Poprzez długotrwałe obserwacje jednego regionu nieba CoRoT mógł wyznaczać krzywe jasności gwiazd. Na tej samej zasadzie działa “większy kuzyn" CoRoT-a, Kosmiczny Teleskop Keplera.Wystrzelona 27 grudnia 2006 roku wspólna misja francuskiej (CNES) i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) stałą się pierwszą, która wykorzystała wiedzę o wewnętrznych wibracjach Słońca do badań wewnętrznej struktury innych gwiazd. Dzięki obserwacjom satelity CoRoT udało się zidentyfikować w czerwonych gigantach te same wewnętrzne drgania, co zachodzące w Słońcu. Udało się też potwierdzić, że są one dobrymi wyznacznikami masy, promienia i wieku gwiazd.CoRoT posłużył też do wykrywania planet pozasłonecznych. Do tej pory potwierdzono istnienie 32 z nich, a ponad 100 dalszych obserwacji czeka na weryfikację. Na tym polu satelita wykazał się również innymi odkryciami:

  •     jako pierwszy potwierdził istnienie skalnych egzoplanet, o gęstości zbliżonej do gęstości Ziemi, krążących blisko swoich gwiazd centralnych
  •     jako pierwszy wyznaczył temperaturę planety o okresie orbitalnym poniżej 100 dni
  •     detekcją brązowych karłów, będących obiektami klasyfikowanymi między planetami a gwiazdami
  •     odkryciem pierwszego układu planetarnego z dwoma małymi planetami

Satelita pracował dwa razy dłużej niż pierwotnie planowano - sześć zamiast trzech lat. Nim satelitę wyłączono, wykonywano na nim eksperymenty technologiczne. Przygotowano też statek do trwałego wyłączenia, np. opróżniono jego zbiorniki paliwa, a wcześniej skierowano go na niższą orbitę, co przyspieszy jego ponowne wejście do atmosfery i zniszczenie. Ostatnie komendy do satelity wysłano 17 czerwca i wtedy też nastąpiło wyłączenie CoRoT-a.Hubert Bartkowiak

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas