Tajemnicze pradawne struktury, które możesz zobaczyć w Polsce
Stonehenge w Wielkiej Brytanii, Machu Picchu w Peru, czy piramidy w Egipcie – te pradawne budynki mimo upływu tysięcy lat wciąż zadziwiają ludzkość i są głównym celem dla milionów turystów. Nie każdy może zdawać sobie sprawę, że również w Polsce znajdują się starożytne struktury. Można je zobaczyć na własne oczy.
Cudze chwalicie, swojego nie znacie — idealnie odnosi się do pradawnych budowli, które znajdują się na obszarze Polski. Zdecydowana większość z nich jest udostępniona turystom, którzy mogą zgłębić historię ludów zamieszkujących tereny naszego kraju. Dzięki nim naszym oczom ukazuje się niezwykła różnorodność oraz bogactwo kultur, wierzeń, rytuałów i budowli. Jeśli chcecie zobaczyć coś wyjątkowego w trakcie nadchodzącego sezonu turystycznego, to koniecznie przeczytajcie nasze propozycje.
Listę niezwykłych dawnych budowli rozpoczynamy sławnym Biskupinem - odkrycie tej osady było jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach zarówno polskiej, jak i europejskiej archeologii. Stanowisko to znajduje się na Pojezierzu Gnieźnieńskim i jest osadą obronną.
Nowożytna historia tego miejsca rozpoczęła się po tym, jak w 1933 roku wskutek przeprowadzonych wcześniej prac melioracyjno-irygacyjnych, spadł poziom wody w Jeziorze Biskupińskim. W ten sposób spod wody wyłoniły się pozostałości umocnień starożytnej osady. Badania archeologiczne zostały zainicjowane rok później i kontynuowano je aż do wybuchu II wojny światowej. Powrócono do badań po wojnie.
Osada w Biskupinie została założona przez przedstawicieli kultury łużyckiej, która istniała od środkowej epoki brązu (ok. XIV w. p.n.e.) do wczesnej epoki żelaza (ok. V w. p.n.e.). Szczegółowe badania odkopanych drewnianych bali wykazały, że około 50 proc. z nich pochodziła z dębów ściętych w 748 r. p.n.e.
Gród został zlokalizowany na podmokłej wyspie na Jeziorze Biskupińskim, która miała powierzchnię około 2 hektarów. Naukowcy stwierdzili, że osada była zasiedlona przez 150 lat. W sumie odnaleziono tutaj ponad 100 pradawnych domostw, które miały wymiary 8 na 10 m. Umieszczone one były rzędowo wzdłuż wyłożonych drewnem 11 ulic o szerokości około 2,5 m każda.
Szacuje się, że mieszkało tutaj od 800 do 1000 osób. Osada była otoczona skrzynkowym wałem drewniano-ziemnym o szerokości 3 m i domniemanej wysokości 6 m. Co ciekawe, gród był otoczony także falochronem o szerokości od 2 do aż 9 m.
Do tej pory nie wiadomo, w jakim celu został wybudowany gród. Badacze wskazują, że zamieszkiwanie ciasnej, odizolowanej wyspy przez ludność rolniczą jest irracjonalne. By wytłumaczyć tę zagadkę, opracowano trzy wyjaśnienia. Pierwsze jest to, że istniało wówczas bardzo silne zagrożenie ze strony ludów koczowniczych, np. Scytów. Drugie wiązane jest z obroną w trakcie walk wewnątrzplemiennych. Z kolei trzecie wytłumaczenie jest wyjątkowo ciekawe - odnosi się do chęci naśladownictwa... greckich miast, z którymi społeczności kultury łużyckiej mogły się kontaktować dzięki dalekosiężnej wymianie handlowej.
Kolejną zagadkową kwestią jest upadek grodu, który może być powiązany ze zniszczeniem go przez Scytów, podniesieniem się poziomu wód w jeziorach, czy też wskutek nadmiernej eksploatacja lokalnego środowiska.
Trzeba zauważyć, że gród w Biskupinie jest jednym z pojedynczych stanowisk archeologicznych w naszym kraju, gdzie znajdują się pełnowymiarowe rekonstrukcje wału obronnego, bramy, ulic i budynków mieszkalnych. Jednocześnie zrekonstruowana osada jest wielkim muzeum, gdzie znajdziemy setki pradawnych artefaktów.
Skansen był również planem filmowym dla takich produkcji jak "Ogniem i mieczem", lub dla "Starej baśni. Kiedy słońce było bogiem". Z pewnością każdy odwiedzający to miejsce przeniesie się w czasie o setki lat i zobaczy, w jaki sposób żyły dawne ludy, czym dysponowały i z czym się mierzyły. W tym szczególnym miejscu można dosłownie zanurzyć się w pradawnych rytuałach i wierzeniach.
We wsi Odry w województwie pomorskim znajduje się jedna z najstarszych i najbardziej tajemniczych struktur w Polsce. Przez wielu kamienne kręgi nazywane są "polskim Stonehenge". Turyści odwiedzający to miejsce wciąż zastanawiają się, czy są one starożytnym obserwatorium astronomicznym, miejscem kultu, cmentarzyskiem, czy miejscem "mocy".
Według podań ludowych kręgi kamienne zostały stworzone przez olbrzymów, którzy odzyskiwali w nich siły i zdrowie. Jednakże prawda jest zupełnie inna, otóż konstrukcje były tworzone przez Gotów — są to okręgi powstałe przez pionowe ustawienie zazwyczaj wydłużonych, obłych głazów o różnej wielkości. Goci byli jednym z najważniejszych i największych plemion wschodniogermańskich w Europie. Znani są m.in. z budowania kamiennych kręgów, czy kurhanów oraz z tego, że toczyli wojny z Cesarstwem Rzymskim.
W pobliżu wsi Odry można znaleźć aż 10 kamiennych kręgów oraz 29 kurhanów — niektóre z nich posiadają kamienne płyty (stele). Ponadto można tutaj odnaleźć groby ze stelami, groby płaskie, czy inne groby wcześniejszych kultur.
Naukowcy są zdania, że struktury zostały zbudowane w pierwszych wiekach naszej ery. Według ustaleń w środkach kamiennych kręgów odbywały się rodowo-plemienne zgromadzenia, były to m.in. wiece czy sądy plemienne, gdzie podejmowano najważniejsze decyzje dotyczące plemienia, lub sądzono winnych. Archeolodzy uważają, że wspomniane wcześniej pochówki, które znajdują się w obrębie kręgów, znalazły się tam dopiero po zaprzestaniu użytkowania struktur jako miejsc spotkań. Ponadto naukowcy odkryli, że przed powstaniem kręgów w tym miejscu uprawiano rolę.
W 1914 roku badacz Paul Stephan stwierdził, że struktury mogą być swego rodzaju prehistorycznym obserwatorium astronomicznym i/lub kalendarzem — do odmierzania kolejnych dni miały służyć kamienie obwodowe, które zostały umieszczone w kompleksach. Z kolei podwójne centralne kamienie miały być "przeziernikami", przez które obserwowano tarczę Słońca na tle linii horyzontu.
Analizy przeprowadzone w 1992 roku przez zespół badawczy z Obserwatorium Astronomicznego UAM z Poznania wykazały, że orientacja linii zasugerowanych przez Stephana może być jedynie dziełem przypadku.
Obecnie kamienne kręgi są objęte ochroną. Całe stanowisko zajmuje niecałe 17 hektarów i stanowi rezerwat archeologiczno-przyrodniczy "Kamienne Kręgi". Głazy porośnięte są przez różnego rodzaju specyficzne porosty — odnotowano ponad 80 gatunków, w tym gatunków bardzo rzadkich. Niektóre plechy mogą liczyć nawet setki lat.
W całej Polsce rozsiane są pozostałości po dawnych grodach, w których mieszkali rycerze, książęta, czy inni możnowładcy. Teraz grodziska stanowią niemy ślad naszej wspaniałej historii, który możemy odkrywać na nowo.
Grody powstawały w później epoce brązu i wczesnej epoce żelaza, a także we wczesnym średniowieczu. Według badaczy w Polsce jest około 2500 grodzisk, jednakże co jakiś czas odkrywane są nowe struktury - przede wszystkim dzięki zdjęciom lotniczym. Trzeba zauważyć, że zdecydowana większość z nich poddana jest ochronie prawnej — są one wpisane do rejestru zabytków.
Do jednych z najsłynniejszych grodzisk należy zaliczyć grodzisko w Wicinie (województwo lubuskie), które było domem dla kilkuset mieszkańców w VIII wieku p.n.e. Zostało ono posadowione na dużej wydmie znajdującej się wśród bagnistych łąk, które z kolei otoczone były ciekami wodnymi.
Wewnątrz grodu znajdowały się liczne warsztaty garncarskie i metalurgiczne. Odnaleziono tutaj olbrzymie ilości zabytków i artefaktów wykonanych z bursztynu, metali, kości, czy szkła. Do upadku tego prężnie rozwijającego się miejsca doprowadził niespodziewany atak Scytów, o czym świadczą dziesiątki odkrytych charakterystycznych grotów strzał, a także zwęglone szczątki kompleksu.
Dalej należy wymienić grodzisko w Tumie (województwo łódzkie), które koniecznie trzeba odwiedzić. Niecałe dwa lata temu miało miejsce wielkie otwarcie częściowo zrekonstruowanego grodu. Turyści mogą podziwiać na nowo zbudowaną wielką bramę wjazdową, wieżę wartowniczo-widokową, studnię z żurawiem, a także pomost z fragmentami średniowiecznych wałów obronnych - oczywiście wszystkie nowe obiekty są niemal identyczne do swoich pradawnych pierwowzorów.
Grodzisko w Tumie pełniło kluczową rolę geopolityczną w średniowieczu, gdyż powstało na styku szlaków handlowych łączących północną i południową część dawnej Polski. W dobie Piastów gród łęczycki i grodzisko w Tumie pełniły rolę grodu książęcego i kasztelańskiego.
Co ciekawe, grodzisko w Tumie posadowione jest na gliniastym ostańcu, który jest obecnie "zakopany" w osadach torfowych i osadach rzecznych. W przeszłości miejsce to wznosiło się kilka metrów ponad otaczający go płaski teren. Cały obszar wokół grodziska był silnie podmokły, co dodatkowo wzmacniało cechy obronne tej fortyfikacji. Wokół grodu istniały również dwie fosy, które są obecnie widoczne w rzeźbie terenu.
Dalej można wymienić grodzisko Stradów (województwo świętokrzyskie), które było jednym z największych grodów zlokalizowanych na ziemiach polskich. Część archeologów sugeruje, że mogła to być stolica państwa Wiślan. Struktura datowana jest na VIII-X wiek n.e. Cały kompleks (grodzisko, podgrodzia i osady przygrodowe) ma powierzchnię aż 45 hektarów.
Należy również tutaj wymienić grodzisko w Rękoraju (województwo łódzkie), w miejscowości Nowe Grodzkie (Podlasie), grodzisko w Czermnie (województwo lubelskie), grodzisko w Błotnicy (województwo dolnośląskie), czy grodzisko na Górze Chełmo (województwo łódzkie).
Należy pamiętać również o kurhanach, które znajdują się na obszarze Polski. Kurhany to mogiły, których kształt przypomina stożek — były to drewniane lub kamienne konstrukcje, które obecnie przypominają pagórki o wysokości kilku metrów. Niektóre z nich mogą mieć tysiące lat. Wymienić tutaj można m.in. Kopiec Krakusa w Krakowie, kurhan w Kwitach, w Karniowicach, czy kurhany w Mirosławiu.