Tegoroczny noblista sir Roger Penrose: Było już kilka wszechświatów

Sir Roger Penrose, tegoroczny laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki i astronomii, twierdzi, że Wszechświat stale przechodzi przez cykle śmierci i odrodzenia. To oznacza, że Wielkich Wybuchów było kilka.

Mieliśmy już kilka wszechświatów
Mieliśmy już kilka wszechświatów123RF/PICSEL

Wielki Wybuch jest najwcześniejszym znanym wydarzeniem w obserwowalnym Wszechświecie. Jest to najwcześniejsza jego faza, która można by określić mianem "początku". Ok. 14 mld lat temu z bardzo gęstej i gorącej materii wyłonił się znany nam Wszechświat, czyli cała materia, energia i oddziaływania.

Sir Roger Penrose przekonuje, że Wielkich Wybuchów było więcej i będą kolejne. Astrofizyk uważa, że to czarne dziury są wskazówkami do istnienia poprzednich wszechświatów. Brytyjczyk wie, co mówi, bo właśnie za pracę nad metodami matematycznymi potwierdzającymi ogólną teorię względności, otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki i astronomii.

Penrose uważa, że Wszechświat będzie się rozszerzał, aż cała materia ostatecznie rozpadnie się. Kolejny Wielki Wybuch stworzy nowy wszechświat, w którym obowiązywać mogą inne prawa. 

Teoria Penrose'a jest nazywana "konforemną, cykliczną kosmologią". Matematyk odkrył "sześć ciepłych" punktów nieba znanych jako punkty Hawkinga. To miejsca, w których przecieka promieniowanie z czarnych dziur - mogą one istnieć dłużej niż obecny wiek Wszechświata.

Penrose wierzy, że martwe czarne dziury mogą być pozostałościami poprzednich wszechświatów. Jeżeli byłoby to prawdą, niektóre teorie Hawkinga zostałyby potwierdzone. 

Niestety, teoria Penrose'a jest kontrowersyjna i nie ma żadnych szans udowodnienia, czy jest prawdziwa, czy fałszywa.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas