Turcja opracowuje alternatywę dla amerykańskich F-35

Turecki Przemysł Lotniczy (TAI) chce produkować samoloty, które nie tylko zastąpią wykorzystywane obecnie F-16, ale będą także stanowić uzupełnienie amerykańskich F-35.

F-35
F-35AFP

TAI od kilku lat pracuje nad koncepcją myśliwca piątej generacji, określanego jako FX. Zastąpi on składane w Turcji F-16 oraz wesprze kupione od amerykańskiego koncernu Lockheed Martin F-35. Kluczowe decyzje, czyli wybór ostatecznego kształtu nowej maszyny, zostaną podjęte w trakcie najbliższych miesięcy - jeszcze przed końcem 2013 roku.

W zeszłym miesiącu w Stambule TAI zaprezentował trzy koncepcje nowego myśliwca. Dwa z nich to klasyczne jednopłaty - jedno i dwusilnikowe, natomiast trzeci to kaczka, czyli układ w którym ster wysokości znajduje się w części dziobowej - przed skrzydłami (reprezentuje go europejski myśliwiec Eurofighter Typhoon). Każdy z nich będzie wyposażony w elementy charakterystyczne dla myśliwców piątej generacji, czyli: kadłub wykonany w technologii stealth (utrudniającej wykrywanie przez systemy radarowe), wewnętrzne komory amunicyjne czy zaawansowaną awionikę.

Przedstawiciele TAI sugerują, że maksymalna masa startowa obu wersji jednosilnikowych to 22,6 - 27,2 tony, a dla dwusilnikowej - 27,2 - 31,7 tony. Ze schematycznych rysunków wynika natomiast, że maszyna z podwójną jednostką napędową będzie wyposażona w dwie komory uzbrojenia położone pomiędzy wlotami powietrza (dla dwóch pocisków powietrze-powietrze o krótkim zasięgu) oraz dodatkowe komory przed silnikami (dla czterech pocisków o rozmiarze AIM-120 Amraam).

Zgodnie z przyjętym harmonogramem Turcja będzie rozwijać swojego FX, jednocześnie płacąc za amerykańskie F-35. Pierwszy lot FX powinien się odbyć najpóźniej za 10 lat.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas