Urlop w PRL: Wesołe zabawy z "kaowcem" i zakładowe "wyjazdy na grzyby"

Ulubioną formą odpoczynku w PRL-u były pikniki na łonie przyrody. Wystarczył kocyk i termos, koniecznie z ciepłą herbatą.
Ulubioną formą odpoczynku w PRL-u były pikniki na łonie przyrody. Wystarczył kocyk i termos, koniecznie z ciepłą herbatą.East News
  • Władza w PRL-u starała się organizować obywatelom także wypoczynek. Już w 1945 roku powołano Fundusz Wczasów Pracowniczych, który finansował wielkie "wyjazdy na wczasy"
  • Początkowo na wczasy jeździło się tylko w pojedynkę lub co najwyżej z dzieckiem, ale od lat 70-tych zaczęto organizować wyjazdy całych rodzin
  • Mieszkańcy PRL-u starali się sami organizować sobie wypoczynek wykazując się pomysłowością

Spis treści:

  1. Wczasy zakładowe
  2. Kaowiec
  3. Zakładowy "wyjazd na grzyby"
  4. Samochodowe "pikniki na trawie"
  5. Kolonie dla dzieci
  6. Partyjne festyny
Organizacja wczasów, rozwój turystyki, uzdrowisk, urządzeń sportowych, domów kultury, klubów, świetlic, parków i innych urządzeń wypoczynkowych stwarzają możliwości zdrowego i kulturalnego wypoczynku dla coraz szerszych rzesz ludu pracującego miast i wsi.
artykuł 59 Konstytucji PRL z 1952
Podczas pobytu w zakładowym ośrodku wypoczynkowym w górach jedną z największych atrakcji były zorganizowane przez kaowca wycieczki  / Tatry, lata 70-te
Podczas pobytu w zakładowym ośrodku wypoczynkowym w górach jedną z największych atrakcji były zorganizowane przez kaowca wycieczki / Tatry, lata 70-tearchiwum prywatne
SIERPIEN 1980; WAKACJE; CAMPING W SOPOCIE
SIERPIEN 1980; WAKACJE; CAMPING W SOPOCIEEast News

Wczasy zakładowe

Kaowiec

Zakładowy "wyjazd na grzyby"

Samochodowe "pikniki na trawie"

Niedziela, plaża nad Świdrem pod Warszawą, lata 80. / Autor: Hanna Musiałówna/mat. pr.
Niedziela, plaża nad Świdrem pod Warszawą, lata 80. / Autor: Hanna Musiałówna/mat. pr.Twitter

Kolonie dla dzieci

Zobacz również:

    Partyjne festyny

    Nie czas tracić ducha: Żołnierz po amputacji wraca na linię frontu w UkrainieDeutsche WelleDeutsche Welle