Z bakteriami szpitalnymi nie radzi sobie nawet pranie chemiczne

Bakterie Clostridium difficile są w stanie przetrwać nawet najbardziej zaawansowane programy czyszczące. To zła wiadomość dla nas wszystkich.

Bakterie szpitalne Clostridium difficile są trudne do pokonania
Bakterie szpitalne Clostridium difficile są trudne do pokonania123RF/PICSEL

Clostridium difficile to patogenna bakteria, która wywołuje potencjalnie zagrażającą życiu chorobę układu pokarmowego, charakteryzującą się skrajną biegunką, gorączką, nudnościami i bólami brzucha. Aby rozprzestrzenić się na nowego gospodarza, bakterie przybierają postać odpornych zarodników, które są z powrotem wprowadzane do środowiska przez kał. Stamtąd bakterie mogą migrować do ciała człowieka poprzez niewłaściwie umyte ręce. Dzięki wysokiej tolerancji na ciepło, zimno i wiele rodzajów środków chemicznych, bakterie te mogą z łatwością przetrwać nawet w regularnie czyszczonych miejscach.

Naukowcy z Uniwersytetu De Montfort w Leicester odkryli, że zarodniki mogą przetrwać nawet najbardziej wyszukane schematy prania opracowane z myślą o usuwaniu niebezpiecznych mikroorganizmów z pościeli szpitalnej. To oznacza, że przed Clostridium difficile jest niezwykle trudno się obronić.

Kwestia ta jest szczególnie niepokojąca, ponieważ większość szpitali i placówek opiekuńczych w Wielkiej Brytanii wynajmuje pościel od niezależnych firm. Wszechobecne bakterie Clostridium difficile nie stanowią szczególnego zagrożenia dla większości populacji, ale mogą wywoływać poważne szkody u ludzi z osłabionym układem odpornościowy i osób starszych.

- Wyniki tych badań mogą wyjaśniać niektóre sporadyczne wybuchy infekcji Clostridium difficile w szpitalach z nieznanych źródeł, jednak dalsze badania są wymagane w celu ustalenia sposobów walki z nimi - powiedziała Katie Laird, główna autorka badań.

Bakterie Clostridium difficile są w stanie przetrwać nawet najbardziej zaawansowane programy czyszczące
Bakterie Clostridium difficile są w stanie przetrwać nawet najbardziej zaawansowane programy czyszczące123RF/PICSEL

W serii eksperymentów zespół Laird użył nowych, bawełnianych prześcieradeł, które zakażono sporami Clostridium difficile. Prześcieradła poddano kilku cyklom czyszczenia, suszenia i prasowania, zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi standardami. Okazało się, że po przeprowadzonym czyszczeniu, bakterie Clostridium difficile nadal były na prześcieradłach, nawet po 10-minutowym praniu w 75oC w wybielaczu.

Eksperci zastanawiają się, czy bardziej opłacalne jest stworzenie nowych schematów czyszczenia, czy częstsze wymiany pościeli w szpitalach. Nie wiadomo, czy podobne zjawisko ma miejsce w innych krajach europejskich, w tym w Polsce.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas