Żabia pianka do leczenia oparzeń

Pianka wytwarzana przez niewielką żabę do ochrony złożonych jaj, może zostać wykorzystana do dostarczania leków poparzonym pacjentom.

Żaba tungara
Żaba tungaramateriały prasowe

Zespół naukowców ze Strathclyde University pod kierownictwem Paula Hoskissona opracował syntetyczną wersję piany produkowanej przez żabę tungara z Trynidadu. W warunkach naturalnych pianka jest wykonana z co najmniej 6 białek, które chronią ikrę przed chorobami, drapieżnikami i niekorzystnymi warunkami środowiska.

- Pianki to coś popularnego w naturze. Zwykle są zbudowane z nieaktywnych białek. Nowo odkryta pianka jest stabilna i kompatybilna z ludzkimi komórkami. Dzięki temu idealnie pasuje do celów farmaceutycznych. Tego typu preparaty mogą na 2 sposoby pomóc w leczeniu oparzeń - powiedział Paul Hoskisson.

Zespół Hoskissona rozszyfrował skład 4 z 6 białek obecnych w piance żab tungara. Zmodyfikowaną substancję przetestowano na kilka sposobów. Załadowany do pianki barwnik był uwalniany ze stałą prędkością przez okres 7 dni. Z kolei połączenie pianki z antybiotykiem o nazwie wankomycyna, pozwoliło na precyzyjne dostarczanie leku do zainfekowanych próbek, bez uszkadzania zdrowych komórek.

Niestety, syntetyczna pianka wciąż nie jest tak stabilna jak ta, którą produkują żaby.

- Chciałbym powiedzieć, że jesteśmy w połowie drogi do opracowania stabilnej pianki. Gdy to zrobimy, będziemy mogli przetestować ją u pacjentów. To potrwa jeszcze kilka lat - dodał Hoskisson.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas