Aguero ofiarą chęci zysku

Sergio Aguero to jeden z większych talentów światowego futbolu, jaki obecnie biega po hiszpańskich boiskach. Mimo wszystko klub Argentyńczyka po raz pierwszy postanowił być otwarty na propozycje i czeka na najciekawsze oferty kupna swojego napastnika. A to już niekoniecznie odbywa się zgodnie z wolą samego zawodnika.

Sergio Aguero to jeden z większych talentów światowego futbolu, jaki obecnie biega po hiszpańskich boiskach. Mimo wszystko klub Argentyńczyka po raz pierwszy postanowił być otwarty na propozycje i czeka na najciekawsze oferty kupna swojego napastnika. A to już niekoniecznie odbywa się zgodnie z wolą samego zawodnika.

O pisaliśmy wam już jakiś czas temu. Argentyńczyk przybył do Hiszpanii za ponad 21 milionów euro. Teraz Atletico może na nim zarobić około 40 milionów. Zawodnik jest niekwestionowaną gwiazdą swojego zespołu. Jego forma na Półwyspie Iberyjskim rośnie z każdym kolejnym sezonem. W tym udało mu się strzelić już 20 goli. Działacze stwierdzili więc, że będzie to idealna okazja, by zarobić na swoim snajperze.

Sam Aguero niekoniecznie chciałby opuszczać Madryt. Dość powiedzieć że w połowie ostatniego sezonu zadeklarował, że mógłby zostać w Atletico do końca swojej kariery. Mimo wszystko klub szuka chętnych na zakup zięcia Diego Maradony. Ostatnie koneksje w mediach dotyczył takich wielkich firm jak Real Madryt, Bayern Monachium, Juventus Turyn, czy Manchester City. Co na to Aguero?

Napastnik powiedział niedawno wprost, że gdyby to zależało od niego, to najchętniej zostałby w Hiszpanii. Zawodnik przyznał się w jednej ze stacji telewizyjnych, że pomimo tego, iż lubi Anglię i Włochy, wolałby pozostać na Półwyspie Iberyjskim.

Co w takiej sytuacji zrobi klub - czy posłucha woli piłkarza i pozwoli mu dalej zakładać koszulkę Atletico, czy też pokusi się na pieniądze i wytransferuje go za granicę? Czekamy na Wasze opinie w tej sprawie!

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas