[AKTUALIZACJA] Transmisja NASA trwa. Co znalazł Curiosity?

Pod koniec listopada jeden z naukowców NASA zdradził mediom, że czeka nas niedługo ogłoszenie odkrycia z łazika Curiosity, które trafi do podręczników historii. Trwa właśnie relacja, podczas której NASA odpowiada na pytania od prasy i z internetu. Zobaczcie na żywo.

Pod koniec listopada jeden z naukowców NASA zdradził mediom, że czeka nas niedługo ogłoszenie odkrycia z łazika Curiosity, które trafi do podręczników historii. Trwa właśnie relacja, podczas której NASA odpowiada na pytania od prasy i z internetu. Zobaczcie na żywo.

Pod koniec listopada . Trwa właśnie relacja, podczas której NASA odpowiada na pytania od prasy i z internetu. Zobaczcie na żywo.


Ogłoszono wyniki pierwszej analizy instrumentów z pokładu Curiosity i odnaleziono dość złożoną chemię wewnątrz marsjańskiej gleby - są to substancje zawierające wodę, siarkę czy chlor. Ślady wody tego typu są dość rzadkie - zwłaszcza, że ich stężenie jest na tyle wysokie iż można śmiało domniemywać, że łazik wylądował w dawnym (bardzo dawnym) korycie rzeki, które znajdowało się pod dzisiejszym kraterem Gale - na co wskazują także inne dowody.

Reklama

Przy użyciu instrumentów Sample Analysis at Mars (SAM) oraz Chemistry and Mineralogy (CheMin) przebadano dokładnie próbki pyłu i piasku.

Jednym z typów substancji, których poszukuje SAM są związki bazujące na węglu - a więc potencjalnie związki organiczne, które mogą być podstawą życia. I ogłoszono, że na razie nie ma żadnych definitywnych dowodów na istnienie tam takich związków - choć pośrednio wskazuje na to obecność dwutlenku węgla.

Analiza przeprowadzona przez CheMin odnalazła minerały wulkaniczne i niekrystaliczne takie jak na przykład szkło, a także tlen i związek chloru - nadchloran - co potwierdza wcześniejsze odkrycia lądownika Phoenix.

Owo "historyczne" odkrycie, o którym mówił wcześniej pracownik NASA jest historyczne dla samego NASA - nie dla nas - okazuje się po prostu, że chodzi o to iż NASA po raz pierwszy w historii ma idealne próbki gruntu z dawnego koryta rzeki - a więc miejsca gdzie znajdowała się woda - z Czerwonej Planety pozwalające na przeprowadzenie najdokładniejszych analiz w poszukiwaniu organicznych związków.

Na razie NASA prosi o cierpliwość - gdyż analizy danych z instrumentu SAM mogą przynieść długo oczekiwane odkrycie związków organicznych - badania takie jednak muszą być bardzo dokładne i ich wyniki muszą przed ogłoszeniem być całkowicie pewne.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy