Amerykańska armia rezygnuje z chińskich kamer
W ostatnich dniach pojawiły się wieści o tym, że z usług Huawei zrezygnowali wielcy amerykańscy operatorzy komórkowi AT&T i Verizon w związku z podejrzeniami o szpiegostwo na rzecz chińskiego rządu. A teraz amerykańska armia informuje o szybkiej wymianie w jednej z baz kamer bezpieczeństwa. Te, które były tam do tej pory, były produkowane przez Chińczyków.
W ostatnich dniach pojawiły się wieści o tym, że z usług Huawei zrezygnowali wielcy amerykańscy operatorzy komórkowi AT&T i Verizon w związku z podejrzeniami o szpiegostwo na rzecz chińskiego rządu. A teraz amerykańska armia informuje o szybkiej wymianie w jednej z baz kamer bezpieczeństwa. Te, które były tam do tej pory, były produkowane przez Chińczyków.
Dokładniej rzecz biorąc chodzi o bazę Fort Leonard Wood w Missouri i kamery Hikvision (ich producent w ponad 40% należy do chińskiego rządu), tym razem jednak nie decydowały względy bezpieczeństwa - kamery działały bowiem w zamkniętym systemie i nie służyły do monitorowania żadnych istotnych instalacji.
Chodzi o względy wizerunkowe - jakiś czas temu zaczęły w mediach krążyć doniesienia o dziurach w zabezpieczeniach tych kamer. I mimo że zostały one szybko przez producenta załatane (i że potwierdził on równie szybko, iż nikt z zewnątrz, w tym chiński rząd, nie ma wpływu na politykę firmy) to dowództwo armii doszło do wniosku, że negatywny odbiór społeczny jest wystarczającym powodem do zmiany sprzętu.
Źródło: , Zdj.: CC0