Arsenal kupi bilety swoim fanom

O niedzielnej porażce Arsenalu Londyn z Manchesterem United będziemy słyszeli chyba jeszcze naprawdę długo. Echa katastrofy ekipy Arsenea Wengera będą wspominane przynajmniej do najbliższego meczu wyjazdowego Kanonierów, kiedy to widzowie kompromitacji Londyńczyków będą mieli okazję... zaoszczędzić na biletach.

O niedzielnej porażce Arsenalu Londyn z Manchesterem United będziemy słyszeli chyba jeszcze naprawdę długo. Echa katastrofy ekipy Arsenea Wengera będą wspominane przynajmniej do najbliższego meczu wyjazdowego Kanonierów, kiedy to widzowie kompromitacji Londyńczyków będą mieli okazję... zaoszczędzić na biletach.

O niedzielnej porażce Arsenalu Londyn z Manchesterem United będziemy słyszeli chyba jeszcze naprawdę długo. Echa katastrofy ekipy Arsene'a Wengera będą wspominane przynajmniej do najbliższego meczu wyjazdowego "Kanonierów", kiedy to widzowie kompromitacji Londyńczyków będą mieli okazję... zaoszczędzić na biletach.

Wstyd, hańba i żenada - takie słowa najczęściej padały z ust kibiców z Londynu, którzy przybyli na Old Trafford tylko po to, by zobaczyć jak ich ukochany Arsenal dał sobie strzelić 8 goli. Po takim spotkaniu Arsene Wenger mógł jedynie przeprosić za występ swojej drużyny i zapewnić, że nic podobnego nie będzie miało już miejsca.

Reklama

Władze "Kanonierów" postanowiły jednak pójść o krok dalej i choć po części zrekompensować swoim fanom to, że musieli być świadkami kompromitacji drużyny z Londynu. Najnowszy pomysł zakłada opłacenie biletów na najbliższy mecz wyjazdowy Arsenalu tym kibicom, którzy wcześniej mieli wykupioną wejściówkę na mecz z United.

A że mowa tu o spotkaniu rozgrywanego w ramach ligi angielskiej, to nie będzie to wyjazdowa potyczka w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund, tylko zaplanowany na 17 września bój z zespołem Blackburn Rovers.

Czy waszym zdaniem to wystarczy, by ponownie wkupić się w łaski fanów "Kanonierów"?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy