Atletico ma już następcę Aguero
Kiedy Atletico Madryt dostało 45 milionów euro za sprzedaż Sergio Aguero to wydawało się, że ta kwota zostanie wykorzystana do kupna co najmniej kilku sensownych zawodników. Tymczasem niemal cała wartość tamtej transakcji została wydana na jednoosobowe zastępstwo. O kogo chodzi?
Kiedy Atletico Madryt dostało 45 milionów euro za sprzedaż Sergio Aguero to wydawało się, że ta kwota zostanie wykorzystana do kupna co najmniej kilku sensownych zawodników. Tymczasem niemal cała wartość tamtej transakcji została wydana na jednoosobowe zastępstwo. O kogo chodzi?
Nie jest tajemnicą, że Atletico już od dość dawna przejawiało zainteresowanie zawodnikiem FC Porto - Falcao. O piłkarzu zrobiło się szczególnie głośno w ostatnim sezonie, gdzie pod wodzą Andre Villas-Boasa napastnik zwyciężył ze swoją drużyną w ramach Ligi Europejskiej. Biorąc pod uwagę wszystkie zeszłoroczne rozgrywki, Kolumbijczyk zdobył w sumie 34 gole, które przyniosły mu niemałą reklamę na europejskim rynku.
Nic więc dziwnego, że kiedy Atletico musiało znaleźć godziwego następcę po wyprzedanym do Anglii Aguero to wybór Hiszpanów padł właśnie na Falcao. 25-latek przybył do Porto w sierpniu 2009 roku, kiedy to "Smoki" wykupiły go z argentyńskiego River Plate. Teraz za kwotę 40 milionów euro ponownie zmienił barwy klubowe i przeszedł do słynnego Atletico.
Nowy snajper będzie musiał poradzić sobie z olbrzymią presją, jaka na niego w tej chwili spadnie. Piłkarz przychodzi przecież by zastąpić rewelacyjnego Sergio Aguero, który przez lata był powodem do dumy tej części Madrytu. Na szczęście będzie miał na to 5 lat, gdyż właśnie na tyle związał się z zawsze ambitnym Atletico.
Czy Falcao spełni nadzieje tamtejszych kibiców? Czekamy na Wasze opinie!