Boska cząsteczka odnaleziona?

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Wielki Zderzacz Hadronów znajdujący się w laboratorium CERN pod Genewą jest coraz bliżej odnalezienia bozonu Higgsa. Teraz pojawiają się niepotwierdzone informacje o tym, że boska cząstka elementarna została odnaleziona.

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że . Teraz pojawiają się niepotwierdzone informacje o tym, że "boska cząstka elementarna" została odnaleziona.

Informacje te bazują na , która wyciekła ostatnio do sieci i pojawiła się na blogu pewnego matematyka pracującego na nowojorskim Uniwersytecie Columbia. Nie wiadomo jednak czy ta notatka jest prawdziwa, i czy naprawdę chodzi w niej o bozony Higgsa.

Bozony Higgsa są jedynym brakującym ogniwem rządzącego obecnie światem fizyki Modelu Standardowego, który opisuje wszystkie znane cząsteczki i siły, za wyjątkiem siły grawitacji. Zgodnie z Modelem Standardowym to właśnie bozony Higgsa nadają masę pozostałym cząstkom – kwarkom i leptonom.

Naukowcom tak ciężko te cząsteczki odnaleźć ze względu na to, że ich masa, a co za tym idzie – energia konieczna do ich wytworzenia nie jest znana. Dodatkowo są one wysoce niestabilne i szybko znikają w chmurze innych, bardziej popularnych cząsteczek, które dobrze maskują ich obecność.

Jednym z głównych celów znanego chyba wszystkim Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC) jest znalezienie właśnie tych cząsteczek, a tym samym potwierdzenie ich istnienia.

Notatka, która pojawiła się w sieci sugeruje właśnie, że w prowadzonym na LHC eksperymencie ATLAS znalezione zostały cząstki, które sygnaturą odpowiadają przewidywaniom naukowców co do bozonów Higgsa. Mimo, że masa i niektóre inne właściwości odpowiadają założeniom, część z nich jednak zupełnie się nie zgadza.

Póki co, fizycy nawołują do powstrzymania entuzjazmu - nawet jeśli notatka jest prawdziwa i potwierdza faktyczne odkrycie, może się okazać że jest ono tylko fluktuacją statystyczną (losowym odchyleniem wyników) i dalsze eksperymenty wykluczą możliwość faktycznego odkrycia bozonów Higgsa.

Póki co więc, pozostaje nam czekać i trzymać kciuki.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas