Carmageddon w Kijowie

W ostatnim czasie domeną wielu polskich właścicieli super samochodów stało się ich rozbijanie. Pisaliśmy już o wypadku Audi R8 czy też kraksie z udziałem Porsche Panamery w Warszawie. Również za naszą wschodnią granicą nie trudno znaleźć informację o spektakularnych wypadkach bardzo drogich aut.

W ostatnim czasie domeną wielu polskich właścicieli super samochodów stało się ich rozbijanie. Pisaliśmy już o wypadku Audi R8 czy też kraksie z udziałem Porsche Panamery w Warszawie. Również za naszą wschodnią granicą nie trudno znaleźć informację o spektakularnych wypadkach bardzo drogich aut.

W ostatnim czasie domeną wielu polskich właścicieli super samochodów stało się ich rozbijanie. Pisaliśmy już o czy też kraksie z udziałem . Również za naszą wschodnią granicą nie trudno znaleźć informację o spektakularnych wypadkach bardzo drogich aut.

Jeden z ostatnich miał miejsce w ubiegłym miesiącu w Kijowie na Ukrainie. Rozpędzony kierowca Bentleya Continentala Flying Spur wjechał z dużą prędkością na czerwonym świetle uderzając w pojazdy, które właśnie ruszyły. Szczęśliwie obyło się bez większych obrażeń, a najgorzej z całego wypadku wyszedł milicjant kierujący ruchem, który doznał złamania nogi. Patrząc na pierwszy film trzeba przyznać, że i tak miał bardzo dużo szczęścia. Ostateczny bilans wypadku to 9 uszkodzonych samochodów.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy