Chińska armia strzela bez broni

Chińskie Siły Zbrojne to w tej chwili najsilniejsza armia na świecie licząca ponad 2 miliony żołnierzy. Utrzymanie tak dużej liczby wojska wymaga ogromnych nakładów, ale też zapewnienia wielkich ilości uzbrojenia. Nic więc dziwnego, że chińscy żołnierze uczeni są umiejętności improwizacji i radzenia sobie w każdej sytuacji. Przykład takiego treningu możecie zobaczyć poniżej.

Chińskie Siły Zbrojne to w tej chwili najsilniejsza armia na świecie licząca ponad 2 miliony żołnierzy. Utrzymanie tak dużej liczby wojska wymaga ogromnych nakładów, ale też zapewnienia wielkich ilości uzbrojenia. Nic więc dziwnego, że chińscy żołnierze uczeni są umiejętności improwizacji i radzenia sobie w każdej sytuacji. Przykład takiego treningu możecie zobaczyć poniżej.

Chińskie Siły Zbrojne to w tej chwili najliczniejsza armia na świecie licząca ponad 2 miliony żołnierzy. Utrzymanie tak dużej liczby wojska wymaga ogromnych nakładów, ale też zapewnienia wielkich ilości uzbrojenia. Nic więc dziwnego, że chińscy żołnierze uczeni są umiejętności improwizacji i radzenia sobie w każdej sytuacji. Przykład takiego treningu możecie zobaczyć poniżej.

Najwyraźniej władze Chin zdają sobie sprawę, że zapewnienie niezbędnych ilości broni dla wszystkich żołnierzy może być trudne w czasie konfliktu, dlatego też wojacy z tego kraju szkolą się na przykład strzelania z moździerzy i armat bez... moździerzy i armat. I nie chodzi tu o trening teoretyczny, a o jak najbardziej realne działanie na poligonie. Chińskim żołnierzom wystarczy sama amunicja, którą potrafią strzelać jedynie przy pomocy elektrycznego inicjatora i linijki.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy