Chiny potwierdzają istnienie "wiosek raka"

Już kilka lat temu paru odważnych mieszkańców Chin ogłosiło światu, że na terenie Państwa Środka istnieją tak skażone miejsca, że na raka chorują całe wioski. Teraz chińskie ministerstwo środowiska oficjalnie przyznało, że ten problem istnieje.

Już kilka lat temu paru odważnych mieszkańców Chin ogłosiło światu, że na terenie Państwa Środka istnieją tak skażone miejsca, że na raka chorują całe wioski. Teraz chińskie ministerstwo środowiska oficjalnie przyznało, że ten problem istnieje.

Już kilka lat temu paru odważnych mieszkańców Chin ogłosiło światu, że na terenie Państwa Środka istnieją tak skażone miejsca, że na raka chorują całe wioski. Teraz chińskie ministerstwo środowiska oficjalnie przyznało, że ten problem istnieje.

Termin "wioski raka" został ukuty przez aktywistów już na początku bieżącego millenium lecz do tej pory władze problem ten całkowicie ignorowały. Oczywiście był ku temu doskonały powód - bo chorujące na raka wioski znajdują się w miejscach gdzie do rzek trafiają toksyczne odpady z fabryk, a także które znajdują się po prostu w bezpośredniej odległości od ośrodków przemysłowych. A jak wiadomo to właśnie błyskawicznie rozwijający się przemysł odpowiada za rozwój Chin w ostatnich latach i za bogacenie się tego kraju.

Reklama

Dlatego przez władze problem był zbywany milczeniem, ostatnio jednak Chińczycy zaczęli się burzyć po tym jak został on podkreślony przez .

Za problem z "wioskami raka" odpowiada głównie to, że przy produkcji przemysłowej w Chinach nadal wykorzystuje się toksyczne chemikalia, które w krajach rozwiniętych są całkowicie zakazane.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy