Chwytanie bardzo wymagające dla mózgu

W poszukiwaniu drogi ku lepszym robo-protezom grupa naukowców z Brown University przyjrzała się ostatnio dokładnie temu co dzieje się w naszym mózgu gdy chwytamy obiekty dłońmi. I okazuje się, że jest to dużo bardziej skomplikowany proces niż mogłoby się wydawać.

W poszukiwaniu drogi ku lepszym robo-protezom grupa naukowców z Brown University przyjrzała się ostatnio dokładnie temu co dzieje się w naszym mózgu gdy chwytamy obiekty dłońmi. I okazuje się, że jest to dużo bardziej skomplikowany proces niż mogłoby się wydawać.

W poszukiwaniu drogi ku lepszym robo-protezom grupa naukowców z Brown University przyjrzała się ostatnio dokładnie temu co dzieje się w naszym mózgu gdy chwytamy obiekty dłońmi. I okazuje się, że jest to dużo bardziej skomplikowany proces niż mogłoby się wydawać.

Okazuje się, że nasz mózg już w momencie gdy spoglądamy na otaczające nas obiekty prowadzi obliczenia biorąc pod uwagę ich rozmiar czy materiał z jakiego są wykonane wyliczając siłę konieczną do ich uniesienia, dlatego gdy postanowimy coś chwycić jest on gotowy i chwytany obiekt nas nie zaskakuje.

Reklama

Nasz mózg przetwarza zatem ogromne ilości informacji zamiast - jak do tej pory uważano - wydawania prostej komendy "podnieś".

Autorzy badania będą chcieli wykorzystać jego wyniki do stworzenia bardziej responsywnych, zbliżonych do naturalnych protez, dzięki czemu w przyszłości mechaniczna ręka nie będzie zbytnio różniła się w obsłudze od tej naturalnej.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy