Clinton zamknie serwisy o teoriach spiskowych

Hillary Clinton, czyli kandydatka na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, boryka się ostatnio z bardzo poważnymi problemami dotyczącymi globalnej sieci, z której dobrodziejstw najwidoczniej nie potrafi korzystać w odpowiedni sposób...

Hillary Clinton, czyli kandydatka na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, boryka się ostatnio z bardzo poważnymi problemami dotyczącymi globalnej sieci, z której dobrodziejstw najwidoczniej nie potrafi korzystać w odpowiedni sposób...

Hillary Clinton, czyli kandydatka na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, boryka się ostatnio z bardzo poważnymi problemami dotyczącymi globalnej sieci, z której dobrodziejstw najwidoczniej nie potrafi korzystać w odpowiedni sposób.

Otóż chce ona zamknąć wszystkie alternatywne serwisy na co dzień traktujące o teoriach spiskowych. Tego typu media cieszą się w internecie coraz większą popularnością, i ten fakt wcale nie dziwi, gdy popatrzy się na to wszystko przez pryzmat coraz bardziej zuchwałych wybryków polityków.

Prawdopodobnie Clinton chodzi szczególnie o serwisy typu Wikileaks, który to ujawnia największe, nie mieszczące się w głowie spiski najbardziej wpływowych osobistości naszego świata (ostatnio także z nią w roli głównej).

Reklama

Jednak tak naprawdę nie będą mieli też łatwego życia dziennikarze prowadzący wszystkie serwisy, w jakich można znaleźć informacje o spiskach, którymi obecnie żyje świat.

A mianowicie chodzi tutaj np. o chemtrails, badaniach HAARP, tajnych bazach jak Strefa 51, a także ujawniających poufne maile polityków czy opisujące szczegółowo tajne projekty i misje wojskowe.

Przypomnijmy, że żona byłego prezydenta USA, na początku bieżącego roku oświadczyła również, że ujawni obywatelom wszelakie informacje o aktywności inteligentnych cywilizacji pozaziemskich na Ziemi.

Co ciekawe, myśli ona, że takie kontakty mogły już mieć miejsce wielokrotnie w przeszłości, jednak są one skrzętnie ukrywane przez agencje rządowe.

"Tak, zamierzam się temu przyjrzeć. Myślę, że mogliśmy już zostać odwiedzeni. Niczego jednak nie można być pewnym" - odpowiedziała Clinton na pytanie dziennikarza, Daymonda Steera, odnoszące się do tajemnicy UFO.

No cóż, miejmy wszyscy nadzieję, że gdy Clinton obejmie władzę nad najpotężniejszym krajem świata, dotrzyma tylko obietnicy związanej z UFO, gdyż w przeciwnym razie na pewno przysporzy sobie wielu wrogów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy